Poranek w Warszawie

Autor: niutella
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

            Za dwadzieścia minut mam pociąg. Mijam kolejne butiki w przejściu podziemnym. Pasażer może się w nich zaopatrzyć we wszystko, łącznie z akcesoriami do zabawy dla dorosłych. Niemalże wpadam na klienta owego zasłoniętego szczelnie przybytku. Ten, onieśmielony nagłym kontaktem wzrokowym wstydliwie chowa pakunek za siebie i z miną winowajcy rusza w swoją drogę. Ginę w tłumie innych, spieszących się bliźnich. Kieruję się na peron. Tłoczno tu, duszno. Większość z plecakami, walizami, gazetami. Szum rozmów, dźwięczą śmiechy dziewcząt. Wakacje! Jakoś mi się smutno i żal zrobiło. No, bo ja do pracy. Z teczką pełną papierów. Jakbym sobie pojechał nad morze! I już widzę siebie, leżącego na plaży, w słońcu. Cholera, z tą teczką! No bo ja widzę siebie na plaży, w ciepłym piasku, pachnie wodą, napawam się jodem, ale w garniturze, z teczką w ręku. I mam jakieś odjazdowe okulary muchy. Ale jestem szczęśliwy, uśmiecham się do słońca.

 

Pociąg zawył, zgrzytnął i przeturlał się przez peron.

Wsiadam do pustego, jak na razie, przedziału. Mam miejscówkę przy oknie. Jak dobrze. Nie będę czuł tego smrodu pociągowego. Zamykam oczy. Szuranie, dzień dobry, dzień dobry. Otwieram oczy. Przedział pełny. Koleś przede mną zdejmuje buty, o nie! Proszę, tylko nie to! Panienka przy drzwiach wyjmuje kanapkę. Dwie kobiety naprzeciwko siebie siedzące trajkoczą i trajkoczą. Ruszamy. Trochę powietrza. Dużo powietrza. Zimno! Przymykam okno, mimo protestów innych pasażerów. Otwieramy więc drzwi. Cuchnie. Głośno. Głosy. Dzwoni telefon. Koleś odbiera. I ględzi na cały regulator. Bleblebleble. Pan spod okna, po zakończeniu przez tego rozmowy, zwraca mu uwagę, że może by następnym razem oszczędził współtowarzyszom podróży szczegółów jego życia prywatnego. Na to odpowiedź w polskim stylu – Jak się panu nie podoba, to se pan wyjdzie.

 

Nie mogę się już doczekać, kiedy se wyjdę i ja!

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
niutella
Użytkownik - niutella

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-06-17 12:40:32