Przeżycie nad wodą

Jest lato, ciepłe i gorące. Słońce świeciło, więc tego dnia postanowiliśmy wybrać się na spacer po łące blisko płynącej rzeki. Lubiłem chodzić wzdłuż rzek czy jezior – to moje ulubione miejsca na spacer w ciepłe dni. Podczas spaceru zauważyłem, jak pięknie wyglądasz, Luis. Od kiedy cię zobaczyłem, pragnę tylko ciebie. Jesteś bardzo seksowna i piękna, zaokrąglona tam, gdzie trzeba. Masz śliczne oczy, seksowny tyłek, idealne piersi, które aż proszą się, by je dotknąć. Twoja jasna cera jest nieskazitelna jak u prawdziwej damy. Ubrana w białą bluzeczkę i kolorową sukienkę, seksownie kręciłaś tyłeczkiem, co podniecało mnie jeszcze bardziej. Poczułem dreszczyk emocji i podniecenie. Zauważyłem u ciebie mały smutek, więc od razu cię przytuliłem i pocałowałem, wyszeptując w ucho, jak pięknie wyglądasz. Od razu uśmiechnęłaś się do mnie. Spacerując, nie mogłem oderwać wzroku od twoich piersi, które także pięknie wyglądały. Mój penis stawał się coraz większy z każdą chwilą. Pragnąłem cię od razu, jak wilk czerwonego kapturka.
Doszliśmy do rzeki. Było gorąco, więc postanowiłem popływać. Zdjąłem z siebie ubrania, zostawiając tylko kąpielówki. Wyglądały na pełne, jakby miały zaraz eksplodować. Zaproponowałem Asi, żeby weszła ze mną, bo woda była ciepła. Na początku nie chciała, ale zauważyła moje krocze. Już wiedziałaś, że jestem podniecony na twój widok. Zdjęłaś bluzeczkę, potem sukienkę. Miałaś na sobie czarny stanik i czarne stringi. "Oj, jak seksownie wyglądasz," powiedziałem. Momentalnie mój penis wysunął się z kąpielówek, stercząc w twoim kierunku jak wskaźnik. Podszedłem do mojej wspaniałej Asi. "Bardzo mi się podobasz i mam wielką ochotę na ciebie," powiedziałem. Uśmiechnęłaś się i powiedziałaś: "Chętnie pogładzę cię po kroczu." Po chwili przytuliłem cię i zaczęliśmy namiętnie całować. Nasze języki tańczyły, a mój penis był tak sztywny, że myślałem, że rozerwie twoje stringi.
Wyszliśmy z wody. Asia odwróciła się do mnie plecami, ja przykucnąłem, zdjąłem twoje stringi i zacząłem całować twoje pośladki, a potem namiętnie lizać twoją intymność. "Masz bardzo seksowny tyłek, Asienko," powiedziałem. "Dziękuję, skarbie, tak mi dobrze, spraw, abym zapomniała o swoim życiu," mówiłaś, pojękując. "Zrobię wszystko, żebyś zapomniała o świecie, kotku." Cały czas lizałem namiętnie, a palce wchodziły do twojej intymności. Pojękiwałaś coraz głośniej, a mi to bardzo się podobało. Lizałem twoje pośladki i ponownie twoją intymność. Zdjąłem kąpielówki i zacząłem się masturbować. Kiedy zobaczyłaś mojego dużego penisa, uśmiechnęłaś się, nie mogąc uwierzyć w to, co widzisz. "To ty tak na mnie działasz," puściłaś oczkiem, a potem zaczęłaś brać go do ust. Namiętnie lizałaś, ssałaś i całowałaś go. Nigdy w życiu żadna kobieta nie sprawiła mi takiej przyjemności. Lizałaś, ssałaś głęboko, biorąc go do gardła, co sprawiało, że czułem się w siódmym niebie.
Po chwili położyłaś się na bok, a ja to samo uczyniłem, wkładając cię w intymność i posuwając. Posuwałem mocno i szybko, w międzyczasie namiętnie się całując. "Pragnę cię, skarbie," mówiłem. "Ja ciebie też, nie przestawaj, rób to szybciej," odpowiedziałaś. Posuwałem cię w intymność coraz szybciej, aż dostałaś orgazmu, jęcząc i krzycząc przy tym z rozkoszy. Po chwili ostrego rżnięcia, wypięłaś się. "Wejdź we mnie od tyłu, chcę cię poczuć," powiedziałaś. Zrobiłem to, włożyłem cię w intymność i zacząłem ostro posuwać, coraz szybciej. Pojękiwałaś i krzyczałaś z rozkoszy, "O tak! Mocno mnie rżnij, pragnę tego." Mocno cię posuwałem, a mi się to podobało. Wyjąłem penisa z intymności i włożyłem do drugiej dziurki, powoli zaczynając posuwać. Asia jęczała z rozkoszy, a te jęki podniecały mnie jeszcze bardziej.
Przestałem posuwać, położyłem się, a Asia usiadła na moim penisie i zaczęła skakać, jęcząc przy tym i namiętnie całując mnie w usta. To trwało dobre kilka minut. Przeszliśmy do pozycji 69. Lizałem namiętnie twoją intymność, robiąc palcóweczki i zlizując soczki. Zabawiałem się twoim tyłecz