Rozpoczyna się sezon na bale charytatywne Łowców Złotych Karpi:)

Autor: elawalczak
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

Fragment historii Jasia. A teraz zobaczmy, co u Stasia.

*

– Podejdź bliżej kolego z tą kamerą, bo nie ty jesteś dla mnie, tylko ja dla ciebie – powiedział Charlie Chaplin do faceta, który nie mógł wygrzebać się z błota. – Miałeś stanąć obok kałuży, a nie w samym jej środku. Gdzie mam upaść, twoim zdaniem? Przejąłeś kolego rolę producenta, to się spełniaj. Tylko profesjonalnie. Chciałeś zacząć od filmów, w których się nie mówi, bo ci się zdaje, że tak jest łatwiej napisać scenariusz, to pokaż, że dajesz radę.

– Tak szefie, już się robi – Staś / od teraz Stan / wygrzebał się z błocka, stanął naprzeciwko niskiego aktora z wielkim wąsem i nienaturalnie czarnymi brwiami, i nijak nie mógł sobie przypomnieć, skąd się tutaj wziął.

– Polacy, mają to do siebie, że lubią robić kariery w innych krajach, ale ich tok myślenia jest zbyt powolny i mało atrakcyjny dla takiego miejsca jak Hollywood. Dobra Stan, zgłosiłeś się, to dawaj. Zobaczymy, co sobą reprezentujesz. Szukam producentów, choć sam nim jestem, tylko po to, żeby sobie udowodnić, że jestem najlepszy, albo przynajmniej dobry. – Ostatnie słowa aktor skierował w mankiet wielkiej marynarki, którą miał na sobie.

– Ja bym szefie zmienił buty, na bardziej wychodne.

– Czyli, synku, na jakie?

– Bardziej amerykańskie. – Stan podrapał się w głowę, zupełnie nie mając pojęcia, jak ogarnąć scenariusz, który trzymał w rękach. – Dobra, robimy tak…

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
elawalczak
Użytkownik - elawalczak

O sobie samym: Elżbieta Walczak - autorka książek, scenariuszy teatralnych, tomików poetyckich, aktorka
Ostatnio widziany: 2022-11-05 15:43:45