Z LITERATURĄ NA TY

Autor: Assandi
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

pełnosprawności! Pomyślałam sobie. Wyznać całą prawdę jemu tak od razu prosto z mostu, ogromnie przerażało to mnie na samą myśl, o tym jak on na taką wiadomość z mojej strony zareaguje?... O tym, że idąc ze mną, musiałby mnie zabrać z sobą na wózku inwalidzkim, czy dałby sobie radę ze mną w chwili napotkania np. dużej ilości schodów? Impreza Poetycko-Klasyczna miała odbyć się właśnie na piętrze. To na co Norbert nastawił się będąc nie świadomym tego, co go czekało, było zapewne nie do pozazdroszczenia przez niejednego w jego wieku pełnosprawnego rówieśnika. Miałam szaloną ochotę na skorzystanie z takiej atrakcyjnej propozycji ze strony Norberta, ale nie mogłam pokazać tego po sobie jemu. Dlatego postanowiłam bezzwłocznie zrezygnować. – Jest mi niezmiernie miło i bardzo dziękuję ci za zaproponowanie mi pójścia z tobą na tą recytację poezji i zarazem koncert muzyki poważnej w szkole muzycznej, ale niestety nie będę mogła z tego bardzo atrakcyjnego zaproszenia skorzystać. Wybacz mi to z góry proszę. Urwałam w smutnym tonie głosu. – Dlaczego mi odmawiasz? Zapytał Norbert. –Wiesz nie należę do atrakcyjnych i zgrabnych dziewczyn. Na cb-radiu jest całe mnóstwo koleżanek, wysokich, bardzo smukłych, nie grzeszących urodą, powabnych, które tylko czekają żeby ktoś taki jak ty właśnie zaproponował im coś tak wspaniałego… Wystarczy jedno twoje słowo, a chętnych kandydatek masz całą wielką masę, mógłbyś wtedy wybrać sobie wśród tych dziewcząt według swojego upodobania, tą jedną, jedyną, z którą spędzisz bardzo przyjemnie to popołudnie w szkole muzycznej. One tylko czekają z twojej strony na taką gratkę! Norbert jednak co do pozostałych koleżanek na cb-radiu milczał na ten temat. Wysłuchawszy cierpliwie moich argumentów odezwał się. -Wiesz do pójścia twojego ze mną na tę imprezę masz jeszcze bardzo dużo czasu do zastanowienia się i postanowienia, nie musisz spieszyć się. Nie musisz mi Landrynko od razu w pośpiechu odpowiadać konkretnie. Ja poczekam cierpliwie, moja propozycja dla ciebie do końca będzie aktualna. Przez ten czas będziemy mieli okazję lepiej wspólnie poznać i zaprzyjaźnić. Zaproszenie ze strony Norberta było dla mnie czymś niepowtarzalnie dziwnym, nie widzieliśmy się jedno drugiego na oczy, znaliśmy jedynie własne modulacje i właśnie mnie w ciemno ten pełnosprawny chłopak nagle zaprasza na imprezę we dwoje, za osobę towarzyszącą jemu? Nie byłam w stanie pojąć tego dlaczego właśnie mnie wybrał na radyjku? Pinky I Docent od chwili przeczytania przeze mnie swojego pierwszego wiersza pt: MILLENIUM, potem zawsze wpuszczali mnie bardzo szybko na kanał do siebie, abym mogła z nimi pogawędzić. W ogóle kto jak kto, ale ja z wbreakowaniem się im nie miałam z tym najmniejszego problemu. Dni nieubłaganie upływały jeden po drugim, a Norbert codziennie wywoływał mnie na cb-radiu i dopytywał się, czy nie zmieniłam przypadkiem swojego zdania na temat towarzyszenia jemu na imprezie i wcześniej odmownej odpowiedzi? Byłam bardzo uparta jak osioł i Norbertowi strasznie trudno było mnie przekonać raptownie na odległość, ale on też nie dawał za przegrane ze swojej strony. Zapewniał mnie wciąż i stale co dzień, że jeszcze mam dużo czasu do namysłu i żebym pochopnie nie podejmowała decyzji, ponieważ mogę później tego bardzo żałować. W przed dzień wywołał mnie na cb-radiu i zapytał o ostateczną moją odpowiedź ponownie. Znów przeraziło mnie nurtujące pytanie, powracające niczym bumerang. Nie dlatego, żebym się czegokolwiek lękała ze strony Norberta. Długo nic nie odpowiadałam jemu na to . –Lauro jesteś tam jeszcze? –Jestem, jestem Odrzekłam. – No więc?... Wnikał w dalszym ciągu. –Widzisz Norbercie, poznałeś mnie, ale wszystkiego jeszcze o mnie nie dowiedziałeś się. Jest pewien bardzo poważny problem… Nagle rozpłakałam się. –Co się stało? Powiedz Lauro prawdę proszę! Boisz się mnie?! – Nie, posłuchaj Norbercie jeszcze jest czas, zaproś sobie kogoś innego na

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Assandi
Użytkownik - Assandi

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2015-03-19 01:20:14