Zielona karta [z cyklu: "Nowa bajka"]

Autor: Tor
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Ale to moja siostra jest. - Powiedziałem szybko, aby cię uprzedzić.

- A... siostra, no taka ładna jest.

- Pewnie, bo to moja siostra. Dobra. Szerokiej drogi do Stanów. - Wsiadaliśmy do samochodu, ja jeszcze chwile się zatrzymałem, jakby nie chcąc zostawiać cię z nim samej.

- Good luck! Trzeba się uczyć, nie? No... To do widzenia, dziękuje.

Ruszyliśmy powoli.

- Nie ma to jak sobie pomarzyć, nie? - Rzuciłaś do mnie, w zestawie z ironicznym spojrzeniem. Popatrzyłem na niego. My - tacy młodzi, piękni, w tym samochodzie i z dobrymi papierosami. On - taki stary, biedny, pijany z tym moim papierosem w ustach i wymiętą reklamówką porywaną przez wiatr, macha nam wychudzoną ręką pokrytą pomarszczoną, opaloną skórką.

- Ja mu wierzę.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Tor
Użytkownik - Tor

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2018-10-24 21:25:31