Zmierzch bogów II

Autor: Divide
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Zostań tu. – polecił narzeczonej. – Ukryj się gdzieś i nie wychodź, dopóki nie wrócę.

- Co zamierzasz? – spytała  zlękniona.

- Pomszczę Sammaela. Każdy Ezelejczyk, który stanie mi na drodze umrze. – odrzekł ponuro.

- Jesteś szalony! Zabiją cię! – próbowała powstać, lecz rybak ją powstrzymał.

- Nie. Może i posiadają lepsze uzbrojenie i są bardziej doświadczeni, ale nie mają tego, co posiadam ja. Nie znają uczucia miłości. Dzięki tobie, czuję w sobie ogromną moc i wolę przetrwania. Dzisiaj, nic mnie nie powstrzyma.

Po tych słowach, wkroczył w krainę śmierci, cierpienia i rozpaczy nie oglądając się za siebie. Wiedział, że gdyby tylko spojrzał na zapłakaną twarz Elleny, zwątpił by we wszystko, w co do tej pory wierzył. Porzucił by zemstę dla bezpiecznego schronienia. Zapomniał by poległego przyjaciela dla chwili spokoju i radości u boku narzeczonej. Był jednakże pewien, że to jedynie ułudne marzenia. Nigdy nie zaznałby w pełni miłości. Nie po tym, co zobaczył, nie po tym, co usłyszał i poczuł całym swym jestestwem. Tej nocy będzie zabijać, mając nadzieję na lepszą przyszłość.

 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Divide
Użytkownik - Divide

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2014-05-25 18:18:39