Helios mnie dopadł... - wiersz
Helios mnie dopadł,
choć płaszczem powagi okryty stałem.
Dusza ma tańczyła wśród lasów nikłych,
niedostępnych dla oczu moich
patrzących na jawie.
Blask jego
obnażył me skrzywienia,
na widok publiczny wystawił
I ukrył się przede mną
aby ludzie się śmiali
bez niego mnie lżyli
póki sami nie zemrą.
I nie skończą mego wstydu
marnym skonaniem swoim.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora