Dzień dobry,
chcę wydać tomik. W wydawnictwie WFW, mam gotowy materiał. Zbieram teraz pieniądze. Założyłem konto na wspieramto.pl; kliknijcie tutaj. Proszę o wsparcie. Nie ma żadnego ryzyka; nie podpisałem umowy, nie podpisuje umowy przed zebraniem całej kwoty. Podzieliłem tomik na dwie częsci. Haiku i krajobrazy. Bawię się obrazami, sytuacjami. Czytasz kolejne teksty i nagle znajdujesz się między wersami, odkrywasz inne znaczenia dla pozornie powtarzalnych symboli. Wiersze zmieniają się z czytelnikiem – twoje doświadczenia mogą nadać im niepowtarzalnego sensu. Znajdziesz przestrzeń dla siebie – to nie tylko twórca i jego świat, to odautorskie sygnały, opowieści, czasem zaczepki albo małe bitwy słowne. Wiersz się kończy, ale myśl gdzieś dalej wyfruwa.
ŻYCIE
Są noce, są dnie,
od czasu do czasu pojawiają się niedziele.
Zuchwali wobec tlenu i rozmów antyzakrzepowych,
żyjemy.
W kołysce horyzontu odczuwamy
wibracje drzew, jezior, miast.
Jesteśmy przeżroczyści albo
nieprzewidywalni. Rozważni lub romantyczni.
Ze światłem bądż w deszczu.
Mamy życie, noce
i dnie.
Gdzieś na ulicy, w zakątku bloku,
przy wyjściu z metra ...
WIEWIÓRKA
Nie mów,
raczej spójrz, raczej podziękuj w milczeniu:
oto rumieniec wiewiórki
spada na nas;
chwila jesieni wokół nas,
tu na ścieżce ku domowi,
aż zobaczymy
jeszcze jeden akant życia:
dym
TAŃCZY
Tańczy na oliwkowej zieleni,
błękit, żwir.
Świerszcze
na klepisku.
Kobieta
wciąż tańczy
co przywołuje czerwień ubrania.
Wyprostowana, w głos myśląca,
obramowana nagłą chmurą,
jeszcze żyje
KOLIBER
Zwięzłe: nie małe barwy kolibra;
dlatego świt u gałęzi.
Koliber pije kwiaty, z nich
pije swą naturę.
I nagle wstaje dzień,
a przecież doskonale przygotowany:
oparty na
płomienistych skrzydłach i otwartym kwiecie
FIOLET
Poruszam się na obrzeżach
fioletu
Doskwiera ta cisza
Nieskończona linia papilarna
nieba
EURO'12
Odprężony samolot
ląduje
brawami pasażerów
Wieża kontrolna
rozsyła
bilety last minute dla
najbardziej
odważnych i niepospolitych
Życzę miłej i owocnej lektury, zapraszam do wsparcia.