Martwa strefa

Ocena: 4.68 (22 głosów)
Inne wydania:

Młody nauczyciel angielskiego Johnny Smith uważa się za człowieka szczęśliwego. Ma ukochaną dziewczynę, jest lubiany przez uczniów i jest przekonany, że w życiu nie spotka go nic złego. Jednak pewnego dnia w wyniku groźnego wypadku samochodowego zapada w śpiączkę. Kiedy budzi się po prawie pięciu latach, z niepokojem odkrywa w sobie niezwykły dar ? widzi przeszłość i przyszłość innych ludzi. Johnny potrafi przewidzieć dosłownie wszystko, niekiedy więcej, niżby sobie życzył... Niezwykły talent staje się dla niego przekleństwem...

Informacje dodatkowe o Martwa strefa:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2007-11-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788376480688
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: The Dead Zone
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Sokołowski Krzysztof

więcej

Kup książkę Martwa strefa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Martwa strefa - opinie o książce

Avatar użytkownika - BooksMyHarbour
BooksMyHarbour
Przeczytane:2016-11-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Opinie, Stephen King,
"Martwa strefa" to powieść należąca do wczesnego okresu twórczości Stephena Kinga. To książka o walce z przeciwnościami losu, o niezwykłej determinacji człowieka, który w jednej chwili stracił wszystko, na czym mu zależało, a zyskał umiejętności, których wcale nie potrzebował, co więcej - zatruły mu już i tak mocno pogmatwane życie. Bohater musiał się zmierzyć z zupełnie nową rzeczywistością, stanąć przed wyborem: albo poddać się depresji, albo znaleźć jakiś sposób na wypełnienie jeszcze tej części CV, jaka została mu narzucona z góry przez okrutny Los. Książka bardzo ciekawa, łączy historię głównej postaci z wątkiem kryminalnym. Wnikamy w psychikę bohatera i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko powtórzyć za nim -jak mantrę- słowa: "Cóż, wszyscy robimy, co możemy, i to musi wystarczyć... a nawet jeśli nie wystarczy, i tak musi wystarczyć."
Link do opinii
Nie straszy, nie zaskakuje, ale względnie wciąga.... Przeczytać można nawet z przyjemnością ;) Miłością do pana Kinga jednak chyba nigdy nie zapałam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Tudej
Tudej
Przeczytane:2015-03-23, Ocena: 4, Przeczytałem, 26 książek 2015 rok,
Moja pierwsza przygoda z S. Kingiem. i co prawda nie powaliła mnie ta książka, ale też nie zniechęciła do autora. Książkę czytałem (w sumie to pochłaniałem) do połowy z wielkim zainteresowaniem, kiedy jeszcze moce głównego bohatera były zagadką. Wtedy zrozumiałem dlaczego King cieszy się taką popularnością jednak później odniosłem wrażenie, że King trochę obniżył poziom i nie czytałem "Martwej Strefy" z takim zapałem. I mniej więcej od tego tego momentu domyślałem się zakończenia. Potencjał książki jest (dodatkowe umiejętności jako przekleństwo, nasza rola w losach świata i w życiu bliskich) tylko nie do końca wykorzystany. Książkę traktuję jako przystawkę do innych "dań" Kinga po które zamierzam sięgnąć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - vesta
vesta
Przeczytane:2015-01-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane do 2015,
\rewelacja, stary dobry King. Trzyma w napięciu do samego końca.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-03-05, 26 książek 2014, Przeczytałam,
Pierwsza książka Kinga, po którą sięgnęłam za dobrą radą znawcy tego autora. Nie zawiodłam się. To opowieść, która nie przeraża w bezpośredni sposób. Nie, to byłoby zbyt proste. Ona ukazuje naszą bezsilność wobec siły wyższej (Boga, przeznaczenia, niepotrzebne skreślić). Czemu nie 6? Nie wiem, może nigdy nie dam żadnej książki tej oceny, a może dam ją tylko tym, które kształtują moje życie. Co nie znaczy, że o "Martwej strefie" zapomnę, o nie! Swoją przygodę z mistrzem grozy dopiero rozpoczynam...
Link do opinii
Avatar użytkownika - pajeja88
pajeja88
Przeczytane:2013-09-28, Ocena: 3, Przeczytałam, czytam regularnie w 2013 roku,
Kinga ubóstwiam, nie da się ukryć. Jednak ta książka... Niestety nie podeszła mi za bardzo. Sam motyw bardzo fajny, jednak to nie wystarczy. Najgorsze jest to, że na sam koniec powieści uświadomiłam sobie, że już ją kiedyś czytałam. Jednak po paru latach kompletnie o niej zapomniałam. To chyba najbardziej świadczy o tym, że książka nie wyróżnia się niczym szczególnym.
Link do opinii

Dobrze się czytało tą książkę, choć jak dla mnie miejscami bywało za dużo polityki, te opisy mnie nużyły. Główny bohater zdobył moją sympatię i jest mi przykro, że Autor przygotował dla niego taki los. Do samego końca miałam nadzieję na inne zakończenie. Elementy fantastyczne nieprzesadzone (ogólnie nie lubię fantastyki), dobrze opowiedziane. Irytująca postacią była (jest) Vera, matka głównego bohatera. Jej fanatyzm religijny denerwował, ale na końcu okazuje się, że miał duże znaczenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2018-06-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

'' Stillson odkrył najwyraźniej jedną z podstawowych , ukrytych zasad rządzących naszym światem : jeśli ci którzy dużo mają nie zapłacą , zapłacą za nich ,chętnie i bez żadnego szczególnego powodu , ci , którzy mają niewiele '' 

 

Co tu kryć , czy dużo opowiadać . Fakt jest niezaprzeczalnie taki , iż po raz piętnasty dałam się omotać kingowską pajęczyną . W dodatku wcale mi to nie przeszkadzało . Obserwowałam sobie czytając jak autor powolutku snuje swoje pajęcze nitki - historie . Na początku każda historia nijak się ma do pozostałych , jednak im dalej w książkę tym coraz wyraźniej widać że wszystkie te zdarzenia , te pojedyncze , osobno opowiedziane historie plotą się pięknie w swoistą pajęczynę , którą nim się czytelnik spostrzeże , już jest cały omotany . Przynajmniej ja tak mam i uwielbiam ten stan . Uwielbiam kiedy książka mnie porywa , oplata , wciąga , wsysa , kiedy zapadam się w nią , kiedy dochodzę do takiego stanu , że nic poza nią nie widzę i nie słyszę . Kiedy trzeba do mnie ileś razy mówić , a czasem potrząsnąć za ramię , bym wróciła znowu do rzeczywistości . Tak jest w przypadku książek pana Kinga . Czytam sobie na przykład o małym chłopcu , sześciolatku , który jeżdżąc na łyżwach uderza w człowieka dorosłego z niezłym impetem i upada na lód . Właściwie nic mu się nie staje , po chwilowym zamroczeniu i obejrzeniu sobie z bliska przysłowiowych '' gwiazd '' , dalej się bawi . Zostawiamy go więc na '' chwilę '' , by przyjrzeć się innym historiom . Na przykład sprzedawcy piorunochronów który zawitał do baru napić się czegoś , bo od gadania zaschło mu w gardle . Mordercy który zabija kobiety niezależnie czy mają lat sześć czy sześćdziesiąt sześć , czy pewnemu Gregowi który zajmuje się handlem obwoźnym i na dodatek jest bardzo agresywnym i nieobliczalnym człowiekiem . W tym momencie zaczęłam się zastanawiać , znając już z wcześniejszych powieści Kinga , jego styl pisania , w jaki sposób te wszystkie historie w końcu połączą się ze sobą . Niestety nie odgadłam . Właśnie to w pisarstwie tego autora sobie cenię , że zawsze potrafi mnie zaskoczyć . Że do każdej swojej powieści wprowadza takie elementy które mnie wprost zdumiewają . Które sprawiają że chce się jego książki czytać i czytać i czytać wciąż . Ale wróćmy do naszego Johnn'ego Smitha , to tamten sześciolatek , który w tej chwili ma już lat dwadzieścia kilka , jest nauczycielem i mimo że jego uczniowie zwą go Frankensteinem , to jednak bardzo go lubią . Johnny jest więc właściwie szczęściarzem , dobra praca , fajna , kochana dziewczyna , kochający rodzice . Jednak to wszystko do czasu . Po wypadku i pięćdziesięciopięcio miesięcznej śpiączce , dla Smitha nic już nie będzie takie samo . Książka jest rewelacyjna i jak to u Króla , porusza wiele różnych , bardzo ciekawych i nigdy nie tracących na ważności i aktualności , spraw . Na przykład fanatyzm religijny , czy brudną politykę . Pokazuje jak działa mechanizm który sprowadza na polityczny tron władzy jednostki wprost szalone . Jak posługując się populizmem i demagogią można wpływać na skołowane społeczeństwo . A główny dylemat i pytanie które Johnny zadaje każdemu , spowodowało we mnie niezłą konsternację i przyznaję , chyba do końca wciąż nie umiem na nie odpowiedzieć . Ciekawe czy wy odpowiecie...

Link do opinii

Bardzo interesująca historia z odrobinę sztampowym, choć i logicznym zakończeniem. Czytałam ją ze sporą przyjemnością, ale szczerze mówiąc, teraz nie przychodzi mi do głowy, co mogłabym na jej temat napisać. Może więc to jedna z tych książek, które czyta się dobrze, a potem bardzo szybko zapomina? Niewykluczone.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kalinka89
Kalinka89
Przeczytane:2022-02-09, Ocena: 3, Przeczytałam,
Inne książki autora
Miasteczko Salem
Stephen King0
Okładka ksiązki - Miasteczko Salem

W małym, prowincjonalnym miasteczku w Ameryce zaczynają dziać się rzeczy niepojęte i przerażające. Znikają bądź umierają w dziwnych okolicznościach dzieci...

Lśnienie
Stephen King0
Okładka ksiązki - Lśnienie

To jeden z najlepszych współczesnych horrorów. Nastrój grozy i napięcia potęguje się w niej z każdą minutą. Pięcioletni chłopiec Danny znalazł się z rodzicami...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy