Świństwo
Marie Darrieussecq

Lektura może wydać się nieco... specyficzna. Bohaterką jest bezimienna kobieta (co ma ogromne znaczenie!), która oficjalnie pracuje w perfumerii, a tak naprawdę oddaje się swoim klientom. Piękna kobieta o stabilnej pozycji, do tego niezależna finansowo - można pozazdrościć, czyż nie? Bohaterka w pewnym momencie zauważa w swoim ciele zmiany. Traci urodę, tyje, ciało pokrywa się sierścią. Z czasem postać przemienia się w maciorę i dopiero wtedy odkrywa sens życia. Ciekawym zabiegiem jest wykreowanie kobiety-świni, po jakimś czasie potrafiącej zapanować nad swoją przemianą. Interesująco jest opisane życie w ciele maciory- to co może czuć i jak widzieć świat (choć cały czas należy pamiętać, że to "tylko" hybryda). Ciekawa książka, zdecydowanie feministyczna, akcentująca "powrót do natury". Lekturę szybko się pochłania. Książka niby nie wymaga od czytelnika zbyt wiele, mnie jednak zmusiła do zastanowienia się nad... fabułą i o co tak naprawdę chodzi. Ze stron aż "bije" nagana społeczeństwa patriarchalnego, uprzedmiotowienia kobiety. Ciekawych "świńskich" odczuć zachęcam do sięgnięcia po tę książkę. Fani literatury współczesnej też nie będą zawiedzeni.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)