Goście

Ocena: 4 (2 głosów)
„Goście” to ostatni tom trylogii o chłopcu, który posiada niewytłumaczalny dar widzenia ludzkiej przeszłości.

W pierwszym tomie Rigg połączył siły z innym równie utalentowanym nastolatkiem, by odnaleźć siostrę i zrozumieć, na co naprawdę go stać. W drugim – stanął przed zadaniem odczytania ścieżek przeszłości przed przybyciem nieznanych Niszczycieli, zamierzających unicestwić życie na jego planecie. Trzeci, finałowy tom to monumentalne widowisko, w którym następuje spełnienie wszystkich dotychczasowych wątków, a Rigg musi przekroczyć granice własnych możliwości i odbyć podróż nie tylko na inne planety, ale i w inne czasy, od pradziejów ludzkości po koniec ziemskiej cywilizacji, by uratować dwa światy i na zawsze zakończyć wojnę.

Card to wybitny prozaik o wielu zaletach, z których główną jest jego dar do kreowania postaci, które czytelnik lubi i z którymi się utożsamia. „The Miami Herlad”

Card przedstawia nam cały wachlarz możliwości, jakie daje fantasy, a przy tym wplata je w swój misternie skonstruowany system magii. „Wall Street Journal”

Orson Scott Card (ur. 1951) – jeden z najbardziej popularnych autorów science fiction. Zadebiutował w wieku 26 lat opowiadaniem „Gra Endera”; zostało ono później rozbudowane do rozmiarów powieści, która zapoczątkowała jeden z najpopularniejszych cykli powieściowych autora – Sagę o Enderze. Równie popularną i powiązaną z nią fabularnie serią jest Saga Cienia.

Informacje dodatkowe o Goście:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-04-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-8069-264-0
Liczba stron: 448

więcej

Kup książkę Goście

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Goście - opinie o książce

Avatar użytkownika - Olga_Majerska
Olga_Majerska
Przeczytane:2016-04-21, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2016, Mam,
Orson Scott Card jest jednym z niewielu pisarzy, do których mam autentyczną słabość. Być może powoduje to fakt, że jego powieści towarzyszą mi już od wielu lat, a może dzieje się tak dlatego, że bardzo rzadko się na nim zawodzę. Jakikolwiek byłby tego powód, Card zajmuje specjalne miejsce w moim sercu, a jego książki kupuję w ciemno. Tak było również w przypadku "Gości" - ostatniej części trylogii Tropiciela. Jak wiele można zrzucić na grupę nastolatków, którzy i tak zmuszeni zostali do tego, by szybko pożegnać się z dzieciństwem? Rigg, Umbo i Param - przyjaciele, którzy dorastali na oczach czytelników, muszą zmierzyć się nie tylko z rosnącym zagrożeniem w Arkadii, ale także nadchodzącym końcem świata. Możliwość manipulowania czasem staje się w tej sytuacji niesamowicie pomocna, choć nawet ta utalentowana grupka nie do końca wie, jak wyjść z niej obronną ręką. Sięgając po "Tropiciela", pierwszą część serii, nie spodziewałam się aż tak wciągającej lektury. Spiski i knowania, ciekawi bohaterowie i oczywiście ich niesamowite umiejętności. Wszystko to sprawiło, że tę młodzieżową książkę przeczytałam z wielką przyjemnością i nadziejami pokładanymi w kolejnych częściach. Niestety następny tom, "Ruiny", ogromnie mnie zawiódł. Płaskie dialogi, bohaterowie, którzy - zamiast wzbudzać sympatię - denerwowali na każdym kroku. Dlatego po ostatnią część serii sięgnęłam bez większych nadziei, raczej z chęci zakończenia tego, co rozpoczęłam prawie pięć lat temu. I bardzo dobrze, bo gdybym nastawiła się na coś lepszego od "Ruin", prawdopodobnie nie przebrnęłabym przez "Gości". Ale zacznijmy od pozytywów - przecież tak dobry pisarz nie mógł całkowicie pokpić sprawy. Card nie zapomina o czytelniku, który oczekuje akcji, szalonych podróży (w miejscu i czasie) i coraz to nowych przygód młodych bohaterów. Gości czyta się bardzo szybko, jakby próbując nadążyć za pędzącymi wydarzeniami, w których bierzemy udział. Znów jednak, jak w przypadku poprzedniej części, odbywa się to przede wszystkim w sferze dialogów, rozmów między bohaterami. Card jak ognia unika opisów, które, kiedy nareszcie się pojawiają, pozwalają nam na odrobinę wytchnienia i, co ważne, zastanowienia nad kondycją Arkadii i zachowaniem postaci wykreowanych przez autora. Ogromnie żałuję, że pojawiają się one tak rzadko. Być może, gdyby Card odciążył odrobinę swoich bohaterów, zmuszonych do ciągłego paplania, "Goście" nie byliby tak nieudanym zakończeniem serii. Tak samo jak w poprzedniej części, to dialogi okazują się największym problemem powieści. Jest to dla mnie wyjątkowo dziwne, gdyż miałam okazję przeczytać wiele książek Carda i w żadnej z nich nie zauważyłam, by bohaterowie byli tak infantylni i mało zabawni, pomimo ich usilnych starań. Całe szczęście tym razem czytelnik nie musi przechodzić przez niekończące się kłótnie postaci, ich miłosnych rozterek i pseudo-psychologicznych rozważań na temat życia. Zamiast tego przyjdzie nam śledzić zawiłe ciągi myślowe dotyczące podróży w czasie i wszystkich związanych z nimi konsekwencjami. Można się pogubić, jednak z całą pewnością jest to progres względem poprzedniej części. Goście to lekka lektura, względnie przyjemna choć nie pozostająca w pamięci dłużej, niż przez kilka minut. To kolejny zawód, którego nie spodziewałam się po Cardzie i kolejna miałka powieść, która nie przynosi niczego poza zajęciem myśli. Całe szczęście ta seria już została zakończona - z całą pewnością nie będę do niej wracać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-04-12, Ocena: 5, Przeczytałem,
WIELKIE WIDOWISKO SF Autor tak legendarnych dzieł SF i Fantsy, jak ,,Saga Endera" czy ,,Opowieści o Alvinie Stwórcy" kończy właśnie trylogię ,,Tropiciela". Jaki powinien być finał? Pełen zapierających dech w piersiach zdarzeń, akcji zagrażającej całym światom i monumentalnych momentów. I dokładnie tak dzieje się w ,,Gościach"! Rigg, chłopiec posiadający dar widzenia przyszłości ludzi, Umbo i Parman w końcu otrzymali odpowiedzi, na jakich im zależało, ale nie są to odpowiedzi, które przyniosą ukojenie. Światu grozi zagłada, jak można ja powstrzymać? I czy to w ogóle możliwe? Rigg przekracza wszystkie granice, by poradzić sobie z zaistniałą sytuacją, a losy rzuca go nie tylko w podróż do innych planet, ale też i poprzez wieki istnienia świata - od jego pradziejów po sam koniec. Stawka jest olbrzymia, istnienie światów i zakończenie wojny. Ale w sercach pobrzmiewa dylemat: czy można poświęcić jeden z nich by ocalić drugi? To naprawdę epicka powieść i znakomite podsumowanie trylogii, jaką kilka lat temu zapoczątkował jeden z największych współczesnych mistrzów fantastyki. Az chciałoby się zobaczyć ją na kinowym ekranie, w ferii efektów specjalnych i trójwymiarowym obrazie, by jak najbardziej wejść w ten świat. a wchodzić jest w co. Przyznam, że nie czytałem poprzednich dwóch tomów, ,,Tropiciela" i ,,Ruin", a jednak nie czułem się zagubiony w tym świecie. Jedyne, czego mi tak naprawdę brakowało to tego, iż nie miałem okazji poznać poprzedników. ,,Goście" okazali się bowiem tak udani i tak przepełnieni nieokiełznaną wyobraźnią, splatającą w sobie najlepsze cechy gatunku, że trudno byłoby nie czuć niedosytu, nawet jeśli z cyklem było się od samego początku. Poza tym trzeba też oddać sprawiedliwość lekkości pióra autora. Bo ,,Goście" to zarazem fantastyka gatunkowo i ciężka i lekka. Na granicy dwóch światów, jak na granicy znajduje się Rigg, a jednak spójna i znakomicie korzystająca z tego, co rozciąga się po obu stronach przedzielającej ją linii. Aż chciałoby się więcej. Na szczęście literacki dorobek Orsona Scotta Carda jest imponujący, a czytelnik ma co wybierać z bogatej bibliografii. Podsumowując: ,,Goście" to kawał świetnej powieści SF, która przekonać do siebie może także przeciwników gatunku. Powieści, którą absolutnie powinni przeczytać, ci którzy mieli w rękach poprzedzające ją tomy - nie zawiodą się. Polecam. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/04/12/goscie-orson-scott-card/
Link do opinii
Inne książki autora
Pamięć ziemi
Orson Scott Card0
Okładka ksiązki - Pamięć ziemi

Wysoko znad planety Harmonia spogląda Naddusza i bacznie obserwuje. Jego zadanie od wielu tysięcy lat jest takie samo – chronić ludzką kolonię zasiedlającą...

Kryształowe miasto
Orson Scott Card0
Okładka ksiązki - Kryształowe miasto

Orson Scott Card stworzył - wykorzystując ludową mądrość i wierzenia osadników, którzy zamieszkali na terenach Ameryki Północnej - świat alternatywny,...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy