Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2016-06-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Mam wrazenie,ze jest to jedna z latwiejszych do przyswojenis ksiazek tego autora.Dlatego polecam ja tym ktorzy chca rozpoczac przygode z tworczoscia Lema. Mimo uplywu lat ,dalej czyta sie ja z zainteresowaniem.
Moja ulubiona książka Lema! Hal wraca na ziemię po misji międzygwiezdnej i próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jego podróż wśród gwiazd trwala 10 lat, ale na ziemi minęło ich znacznie więcej - na tyle, że wszyscy, których znał, już nie żyją. W społeczeństwie zaszły ogromne zmiany: w komunikacji, sposobie życia, podróżowania, odpoczywania, modzie, języku... Ludzkość wyeliminowała problem agresji: ludzie poddawani są procesowi betryzacji, która sprawia, że nie są w stanie nawet wyobrazic sobie, że wyrządzają komuś krzywdę - w efekcie sporty walki praktycznie nie istnieją, podobnie jak ryzykowanie i wszelkie ekstremalne zachowania, a rzeczywistość wydaje się astronaucie... miałka i nudna.
Lem w niezwykły sposób opisuje zmiany społeczne i kulturowe: wielopoziomowe miasta, natryskowe ubrania, praca wykonywana przez roboty, by na koniec pokazać nam, że to, co zawsze będzie się dla człowieka liczyło, pozostaje bez zmian: przyjaźń, miłość, zaufanie - wartości, które pozostaną cenne nawet w tak innej rzeczywistości.
Rewelacja. Nie lubiłam Lema, gdy byłam młodsza. Może przez dobór w kanonie lektur szkolnych, a może to nie był ten etap.
Książka wielowarstwowa. Raczej nie ma tam spektakularnych akcji, ale nie o to w tej książce chodzi. Brak możliwości odnalezienia dla siebie miejsca w świecie, którego się nie zna, bo wróciło się na Ziemię po ponad 100 latach kosmicznej podróży, można poczuć niemal na własnej skórze. Wizja świata, który opisuje Lem, w niektórych momentach bardzo proroczy. Naprawdę świetna książka. Mając jeszcze na względzie, że książka powstała kilkadziesiąt lat temu, czuję wielki szacunek dla autora.
"Wysoki zamek jest z pewnością jednym z piękniejszych i bogatszych portretów międzywojennego Lwowa..."...
Zbiór fikcyjnych recenzji i wstępów do nie istniejących książek, w którym autor najpierw mistrzowsko parodiuje współczesne style literackie, by później...
Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu.
Więcej