The Beautiful Ashes
Jeaniene Frost

Jeszcze nigdy się nie zawiodłam na twórczości Jeaniene Frost. Ta kobieta wie jak pisać dobre paranormal romance! To jej trzeba przyznać ;) Tym razem nie mamy świata wampirów, ale równie barwny świat aniołów i demonów. A sama książka, od samego początku jest naładowana akcją, która nie zwalnia nawet na chwilę, do samego końca! 

Główną bohaterką jest dwudziestoletnia Ivy, która właśnie straciła rodziców, a na dodatek szuka zaginionej siostry. Jak się okazuje, Ivy od zawsze towarzyszą dziwne wizje, które dziewczyna traktuje jak halucynacje. Ale okazuje się, że nie są to halucynacje... W krytycznym momencie z opresji ratuje ją (tradycyjnie) nieziemsko przystojny mężczyzna, który ma za zadanie jej pomóc i zawieźć do kogoś kto może w końcu dać jej jakieś odpowiedzi.

Jak się okazuje jest ostatnią potomkinią wywodzącą się z bezpośredniej linii od Króla Dawida (postaci biblijnej) i odegra ona ważną rolę w walce aniołów i demonów, bo tylko ona może znaleźć starożytną broń, która będzie do tego niezbędna. 

Ale problem pojawia się kiedy sam jej wybawca - Adrian, dowiaduje się kim ona jest. Bo jak się okazuje ich losy, a raczej losy ich przodków od zawsze się splatały. I teraz mimo, że Adrian jest jedyną osobą, która może jej pomóc w poszukiwaniach broni i odzyskaniu siostry, pozostaje przekonany, że zgodnie ze swoim przeznaczeniem będzie musiał zdradzić Ivy, mimo, że rozpaczliwie tego nie chce. 

Więc jak łatwo się domyślić, dostajemy tu naszpikowane napięciem erotycznym podchody ;) Gdzie żadne nie chce ulec tej słabości...