Ten zbiór opowiadań dla dzieci to prawdziwy kosmos!
Przedstawiamy Wam pierwszą tak szczegółową relację z przyszłości, którą autor spisał po wielu rozmowach ze swoimi informatorami. Są nimi Ziemianie i nie Ziemianie, w każdym razie - młodzi mieszkańcy naszej galaktyki. Na pewno jesteście ciekawi, co u nich (i u nas) słychać za te tysiąc lat.
,,Była to na pewno prawdziwie egzotyczna wycieczka - śmieje się Krzysztof Kochański. - Ale i pouczająca. Zapraszam was na tę międzyplanetarną podróż!"
Informacje dodatkowe o Wszyscy jesteśmy kosmitami:
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2021-02-25
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 144
Język oryginału: polski
POLECANA RECENZJA
WSZYSCY JESTEŚMY KOSMITAMI
Wszyscy jesteśmy kosmitami to zbiór opowiadań, które mogą obudzić (być może) nieco zapomniane emocje, jakich doświadczaliśmy przy pierwszym spotkaniu z fantastyką Kiryła Bułyczowa i Stanisława Lema. Przedstawione z dziecięcej perspektywy historie zaskakują oryginalnością, Krzysztof Kochański doskonale odwzorował dziecięcy sposób pojmowania świata, w którym wyobraźnia odgrywa centralną rolę. Siedem opowiadań skonstruowano wedle podobnej zasady; stworzona została opowieść, w której centralne miejsce zajmuje dziecko, a uwaga czytelnika zogniskowana jest na jego marzeniach, p...
więcej
Kup książkę Wszyscy jesteśmy kosmitami
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Wszyscy jesteśmy kosmitami - opinie o książce
Wspaniale wydany zbiór opowiadań dla młodszej młodzieży. Piękne ilustracje, idealnie wpasowane w klimat opowiadań. Każde z opowiadań prezentuje inny rodzaj możliwości, technologii, przypadków spotkań z kosmitami. Z całym urokiem prezentując Ziemian jako głównych kosmitów :)
Inne książki autora
Selfie ze stolemem
0
W Kaszubskim Lesie żyją stolemy - znane z legend istoty większe od ludzi. Jednym z nich jest Stolko, który mieszka z rodziną w jaskini. Pewnego...
Baszta czarownic
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
Bohaterka, Magda Papisten, studentka i mieszkanka Słupska, spędziła noc poza akademikiem. A potem udała się prosto do pracy. Kto wie, jak potoczyłyby się...
