Alchemicy współczesności - wiersz
Złotoustemu zbladły usta
Srebrna cisza pokryła się
Czarnym nalotem.
Za dużo mówią,
Za dużo wymagają.
Alchemicy współczesności
Mądrzejsi o teraźniejsze nauki.
Zapomnieli, że rozbijając atom
Rozbili marzenia…
Teraz chcą wzbogacać
Chcą alternatywnej energii
By w jednej chwili zmieszać
Z pyłem i zamieść pod przykrywkę
Swoje jedyne – ostatnie błędy.
Zastanawiałem się ostatnio
Czemu Oriona goni Skorpion,
Teraz wiem, że jak większość
Chce uciec przed swoim
Smutnym przeznaczeniem…
Złóżmy ofiarę okrucieństwu
Oddajmy cześć tym pytiom
Co promieniują wszechwiedzą
A sami dokładnie nie wiedzą
Co na ludzkość sprowadzą…