Własna (filo)Sofia - wiersz
Próżnuję w nicości
Pysznię się pysznie
Aż oblizuję nieme wargi
Może w zwierciadle wypukłym
Czytaj głowie
Znajdę odpowiedz
Gdzie w kalendarzu
Znajdę chwilę wytchnienia
Od wspomnień
Unoszę się nad ciałem
Wyparowuję bezzapachowo
Bo dusza nie pachnie
Opryskuję opryskliwe twarze
Chwilą oddechu by zrosić
Ich beznamiętne miny
Płynę bezczynnie z czasem
By czasem ruszyć z nurtem
I bezterminowo wspominać
Robię to na przekór Epikurom
I na złość Stoikom
Jak i szydzę z cyników
W wielkim skrócie
Wymyślam filozofię
Tworzącą siebie
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora