Aniele Stróżu... (w piątek 13-tego) - wiersz
Aniele Stróżu opuściłeś mnie, gdzieś po drodze się zgubiłeś. Stałem na krawędzi życia i śmierci a Ty nie podałeś mi ręki. Spadłem, roztrzaskałem się o skały - Teraz ja jestem ANIOŁEM ale innym - ANIOŁEM ŚMIERCI. Z moich oczu płyną krwawe łzy. Aniele! Ty, który miałeś mnie bronić, Aniele! Bądź na wieki przeklęty! 13.05.A.D.2005 Konrad Staszewski