SEN - wiersz

Autor: mundziek
Czy podoba³ Ci siê ten wiersz? 0

Dzisiejszej nocy gdy usn±æ chcia³em, oczy zamkn±³em no i czeka³em. W pewnym momencie, po krótkiej chwili, czuje Twe ciep³o na swojej szyi. Le¿ê wiêc nadal, oczy zamkniête, wtem s³yszê s³owa ciep³e i piêkne. Szczypiê siê w rêkê, bo nie dowierzam, wstaje i prosto do kuchni zmierzam. Syn siedzi, p³atki jak co dzieñ wcina, a przy nim piêkna moja dziewczyna. Siadam wraz z nimi, kawê ju¿ czujê, ach, i ca³usa te¿ otrzymujê. My¶lê tak sobie, dzieñ piêkny bêdzie, a¿ tu dzwonienie rozleg³o wszêdzie. Tak, i niestety oczy otwieram, film ju¿ siê skoñczy³, co za cholera ! Bo¿e, tak my¶lê, to w twoim kinie widzia³em seans o swej rodzinie ? Jak by¶ w zanadrzu znalaz³ co¶ jeszcze, to bilet poproszê, mo¿e byæ we ¶nie.                                               EmiNiem2015

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz byæ zalogowany, aby komentowaæ. Zaloguj siê lub za³ó¿ konto, je¶eli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
mundziek
U¿ytkownik - mundziek

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2016-10-26 07:47:13