Przyznaję, iż miałam trochę obaw przed sięgnięciem po książkę z historią Martina Pistoriusa.
Bałam się, iż książka mnie przygnębi, a jako osoba nadwrażliwa łatwo ulegam dramatom, które to żyją we mnie jeszcze przez pewien czas od momentu obejrzenia czy też właśnie lektury.
Historia ta jednak mimo smutku, ma w sobie ogromną dawkę pozytywnej energii, która wylewa się z jej kart.
Trudno uwierzyć, iż osoba tak naznaczona przez los, ma w sobie tyle siły, samozaparcia, nadziei i przede wszystkim wiary w lepsze jutro.
Martin pokazuje nam, jak ważne w życiu są marzenia i odwaga do ich realizacji.
Uczy również, iż największym problemem nie jest brak możliwości porozumiewania się z ludźmi, ale skłonienie ich by słuchali tego co mamy do powiedzenia.
A ludzi nie da się zmusić do słuchania, oni słyszą to co sami usłyszeć chcą.
Obserwujemy jak Martin odkrywa powoli na czym polega życie w społeczeństwie, jak trudną dla niego sztuką wydaje się być to "nowe" życie...oraz
jak wielkim ciężarem jest przeszłość, z którą nie potrafimy się pogodzić:
"Wciąż zadaję sobie pytanie, czy próby podązania do przodu mają jakikolwiek sens, kiedy ciężar tego,co mnie powstrzymuje, wydaje się ponad moje siły"
Pokazuje nam jednak również jak wielką wartość ma rodzina, przyjaciele, ich wiara w odzyskanie zdrowia przez Martina i wreszcie ile siły człowiek czerpie z miłości.
To właśnie dzięki niej człowiek jest w stanie uwierzyć w siebie i swoją przyszłość.
Czy to nie paradoks, iż często osoby, które w życiu wiele przecierpiały (Martin Pistorius, Nick Vujicic, Jasiek Mela) uczą nas by z tego życia się cieszyć, czerpać garściami każdą chwilę?
Czy naprawdę trzeba otrzeć się o śmierć, by pokochać życie i brać je z uśmiechem takim jakie jest?
Informacje dodatkowe o Chłopiec-duch. Prawdziwa opowieść o cudownym powrocie do życia:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2015-09-23
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
978-83-240-2755-2
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Jedrulek
Sprawdzam ceny dla ciebie ...