Hotel Bankrut

Ocena: 5.1 (10 głosów)
opis
Kryzysy zwykle spadają nieoczekiwanie i bardzo boleśnie. Do tego stopnia, że ma się ochotę rzucić wszystko, uciec i przeczekać. Gdzie jest to wspaniałe miejsce? Czy w ogóle istnieje? Poszukiwanie może sprawić, iż kłopoty powoli zaczną zanikać… O Magdalenie Żelazowskiej słyszałam po raz pierwszy, opis na tyle okładki niewiele mi pomógł, a do samej książki podeszłam sceptycznie. Wolny ranek, deszczowa pogoda za oknem — tym sposobem zabrałam się za lekturę. I przyznam, że warto było się przemóc, bo spędziłam kilka godzin nad dającą do myślenia książką. Spodziewałam się banalnego romansidła, ewentualnie obyczajówki pełnej przerysowań. Teraz z sympatią patrzę na swój egzemplarz i sądzę, że chętnie poczytałabym o dalszych losach bohaterów. Neon widniejący na grafice zdaje się mrugać, z tym charakterystycznym dźwiękiem w tle. Znacie go z filmów, podobnie do mnie. Tak, „Hotel Bankrut” chyba nieźle nadaje się na scenariusz, o ile nikt go nie popsuje. Mogłoby z tego wyjść coś naprawdę ciekawego, trafiającego do ludzi. Jednak na ten moment mogę Wam polecić „tylko” książkę. Nie zawiedziecie się. Kariera Damiana prężnie się rozwija. Jednak chłopak nie do końca czuje radość z tego faktu, tkwi w nim pewna zadra, którą trudno nazwać. Życie Weroniki wywraca się do góry nogami, gdy kobieta traci pracę. Teraz musi ułożyć wszystko na nowo, co nie jest zbyt proste. Łucja to ciepła i życzliwa emerytka, która chciałaby tylko być potrzebna — szczególnie swojej rodzinie. Leon prowadzi lombard. Żona opuściła go jakiś czas temu, prowadzony przez nich sklepik upadł. Mężczyzna egzystuje z dnia na dzień i sądzi, że nie spotka go już nic dobrego. Kinga przyjechała do Łodzi z małego miasteczka. Marzy o zostaniu projektantką mody i mimo porażek dalej z optymizmem patrzy w przyszłość. Co łączy te osoby? Autorka oddaje głos każdemu z bohaterów. Są niezwykle różnorodni, przedstawiają indywidualne historie, równocześnie coś ich łączy. I bynajmniej nie to, że wszyscy znaleźli się na życiowym zakręcie — Magdalena Żelazowska zgrabnie splotła wątki w całość. Zabieg wypadł bardzo naturalnie, bo aż do końca nie spodziewałam się pewnych niuansów. To trudna sztuka, czułam rosnącą ciekawość. Całość wprawiła mnie w jakąś nostalgię. Mamy do czynienia z tematem aktualnym — kryzysem. Problemami finansowymi konsekwentnie wpływającymi na samopoczucie. Na tym polega elastyczność powieści. Kilka zbiegów okoliczności sprawia wrażenie nierealności, ale łatwo zidentyfikować się z poszczególnymi postaciami. Zwłaszcza, gdy sami borykamy się z kłopotami. Styl pisania Żelazowskiej jest lekki, momentami dowcipny. Pozwala to trochę odetchnąć po wzruszających momentach, bo i takich nie brakuje. Prawdziwą sympatią zapałałam do Łucji, kobiety przeuroczej! Troskliwa, empatyczna — aż chciałoby się z nią zaprzyjaźnić, mimo różnicy wieku. Od bohaterów aż tchnie naturalnością. Nie rzucają w przestrzeń pompatycznymi określeniami, dialogi potrafią rozbawić, o czym już wspominałam. Rozładowanie napięcia jest konieczne, choć ciężko zapomnieć o pewnej sytuacji z Damianem w roli głównej… Osoby, które są po lekturze zapewne znają genezę. Inni — koniecznie muszą przeczytać sami! Warto wspomnieć, że fabuła umiejscowiona jest w Łodzi. Zdradzę, iż moje przeżycia w tym mieście nie należą do kolorowych, autorka również przedstawiła je w sposób przytłaczający. Dlatego jeszcze łatwiej było mi się wczuć w akcję. To ogromny plus, gdy sięga się po książki polskich autorów. Można przejść znajomymi uliczkami, oglądać te same budynki, tylko cudzymi oczami. Specyficzne, ale fascynujące. Uśmiałam się z parodiowania popularnych programów telewizyjnych — choć mocniej czuć w tym śmiech przez łzy, bo można zauważyć głupotę stojącą za tego typu tworami. Autorka ma oczy szeroko otwarte. Garściami czerpie z otoczenia, cudowny zmysł obserwacji. Spostrzeżenia zebrała w jedno i stworzyła dobrą pozycję. „Hotel Bankrut” nadaje się praktycznie dla wszystkich. To książka o tematyce mogącej spotkać każdego. Dzisiaj na szczycie, jutro na dnie. Magdalena Żelazowska karmi odrobiną nadziei, że mimo rozczarowań trzeba próbować wyjść na prostą. I tego się trzymajmy.

Informacje dodatkowe o Hotel Bankrut:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2016-04-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788327621160
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:

więcej
Zobacz opinie o książce Hotel Bankrut

Kup książkę Hotel Bankrut

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Rzuć to i jedź, czyli Polki na krańcach świata - zbiór wywiadów
Magdalena Żelazowska0
Okładka ksiązki - Rzuć to i jedź, czyli Polki na krańcach świata - zbiór wywiadów

Dziesięć kobiet. Dziesięć stron świata. Dziesięć niesamowitych historii, które wydarzyły się naprawdę. ,,Rzucić wszystko i wyjechać" - te...

Zachłanni
Magdalena Żelazowska0
Okładka ksiązki - Zachłanni

Troje trzydziestolatków. Trzy marzenia. Trzy precyzyjnie opracowane plany, jak je zrealizować. Tytułowi "zachłanni" to tzw. słoiki - lokalni emigranci...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy