Zabierając się za tą książkę, miałam nadzieję, że to będzie coś w stylu teorii spiskowych i nie zawiodłam się. Super fabuła, wartka akcja, niebanalni bohaterowie. Nic dodać nic ująć. To trzeba przeczytać. W sam raz dla fanów "Koda Leonarda da Vinci".
Thomas Lourds - profesor lingwistyki - nigdy by nie przypuszczał, że jego życie zamieni się w prawdziwą przygodę i walkę o życie. Został poproszony przez dziennikarkę Leslie Crane o przeczytanie inskrypcji w dawnym języku na artefakcie. Cudem unika śmierci, ale nie poddaje się. Chce wiedzieć dlaczego komuś tak bardzo zależało na tym artefakcie, że jest gotowy zabić. Podróżujemy razem z Thomasem, Leslie i Nataszą - oficerm policji chcącym znaleźć zabójcę swojej siostry, po Europie, aby rozwiązać tajemniczą zagadkę znalezionych artefaktów. Jej odkrycie może być dla nich gwoździem do trumny.
Książkę czyta się jednym tchem, nie zabraknie humoru i scen jakby żywcem wyjętych z filmów szpiegowskich. Czułam się jakbym była razem z bohaterami. I oczywiście postać Thomasa zasługuje na wyróżnienie. Nie jest typem Jamesa Bonda. Tutaj pałeczkę przejmują kobiety, a szczególnie Natasza, która nieraz ratuje z opresji i bez niej nigdy by nie dotarli tak daleko w swoich poszukiwaniach.
Bardzo gorąco polecam tą pozycję.
Informacje dodatkowe o Kod Atlantydy:
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2011-11-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-1112-176-6
Liczba stron: 463
Dodał/a opinię:
Willa871
Sprawdzam ceny dla ciebie ...