Krew i stal


Tom 1 cyklu Kraina Martwej Ziemi
Ocena: 4.82 (11 głosów)
opis

Wczorajszy dzień był jednym z najbardziej intensywnych dni ostatnimi czasy. Wiecie, ilu Jokerów można spotkać w Poznaniu? Przekonałam się, że całkiem sporo. Pyrkon w rozkwicie i aż mi smutno, że akurat musiałam być na uczelni i nie mogłam zajść zobaczyć kilku stoisk wydawniczych. Ach, chciałoby się uścisnąć rękę Ćwiekowi albo Łukawskiemu. A jeśli jesteśmy już przy fantastycznych klimatach i panu Łukawskim. Oj, nabroił pan, nabroił. Wydawnictwo SQN ma niesamowite szczęście i wyczucie do autorów. Dotychczas nie czytałam kiepskiej powieści spod tego znaku. Czy moja opinia nie zmieniła się po lekturze ,,Krwi i stali"? Przekonajmy się.

 

Urodził się w Kielcach, z zawodu jest grafikiem komputerowym. Gdy nie miał jeszcze obowiązków, a miał czas, machał mieczem i strzelał z dział czarnoprochowych. Hartował ciało i ducha w organizacji strzeleckiej, brał udział w zawodach sprawnościowych i ćwiczył karate. Próbował też jeździć konno. Zwiedzał Polskę autostopem i na motocyklu. Zaczytywał się w książkach historycznych i fantasy. Jest laureatem wojewódzkiego konkursu Talenty 2000. Po kilkunastu latach przerwy napisał cykl opowiadań, które pojawiły się drukiem w antologii Gawędy motocyklowe. Współtworzył kwartalnik motocyklowy ,,Swoimi Drogami". Wraz z żoną mieszka w pobliżu chęcińskiego zamku.

Gdy krew bohaterów zrosi Martwą Ziemię, stal będzie musiała dosięgnąć zdrajców. Sto pięćdziesiąt lat po powstaniu Martwej Ziemi z twierdzy granicznej wyrusza oddział żołnierzy, by wąskim przesmykiem przekroczyć zapomnianą krainę. W starym klasztorze u podnóża Smoczych Gór ukryte jest coś, co musi powrócić do królestwa, zanim Zasłona Martwej Ziemi pęknie i zaniknie. Silny oddział pod dowództwem Dartora, starego, zaprawionego w bojach oficera, wkracza w suche stepy, by zmierzyć się z demonami przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Prawdziwy cel misji zna tylko przysłany w ostatniej chwili przewodnik. Lecz nawet on - tajemniczy Arthorn - nie przypuszcza, jaki los przygotowali dla nich bogowie i jak krucha jest równowaga znanego im świata. Krew i stal to mocny debiut Jacka Łukawskiego, w którym klimat wczesnego średniowiecza znakomicie miesza się ze słowiańskim kolorytem.

Autor już od pierwszych stron daje mocno do zrozumienia, że doskonale wie, na jakich zasadach działa fantasy i pełnymi garściami czerpie ze słowiańskiej kultury oraz historycznych nawiązań do klimatu średniowiecza. Czy może być coś piękniejszego? Połączenie tych dwóch rzeczy jest czymś, za czym tęsknię i wyczekuje na polskiej scenie książkowej. Myślę, że na jakiś czas mój apetyt został zaspokojony, ale to tylko do ukazania się kolejnego tomu, albowiem ,,Krew martwej ziemi" to dopiero początek. Pierwszym, co mnie ujęło, były pięknie rozbudowane opisy, które niesamowicie urealniają całą wykreowaną rzeczywistość. Za nią należą się wielkie brawa, bo stworzenie tak żywego uniwersum jest niełatwą sztuką. Z niecierpliwością będę wypatrywała nie tylko kolejnej części powieści, ale też [mam nadzieję] może jakiegoś zbioru legend i podań tej krainy? Kto wie, czym nas zaskoczy autor. Ja zgłaszam, że będę pierwsza w kolejce po taki zbiór - historia wciągnęła mnie do tego stopnia, że chciałabym poznać ten świat lepiej. Bohater powieści - Arthorn, bo to wokół niego kręci się większość wydarzeń - to chłop jak dąb i niewiele rzeczy w życiu jest w stanie go przerazić. Śmiało stawia czoło nie tylko wrogom, ale też stworzeniom nie z tego świata. Aż chciałoby się mieć takiego w swojej drużynie na wyprawę w dziki świat. Jeśli szukacie lekkiego i niewymagającego fantasy, lepiej idźcie dalej. ,,Krew i stal" to high fantasy pełną gębą, która wciąga na wiele godzin. Czasami czytałam po kilka razy niektóre fragmenty, chcąc z nich wycisnąć jak najwięcej. Im dalej w las, tym więcej zagadek mamy do rozwiązania i kiedy przy końcu już miałam nadzieję na wyjaśnienie kilku wątków - bum! Panie Jacku Łukawski - nie cierpię pana za zakończenie. Mam nadzieję, że szybko napisze pan kolejny tom. Dla moich nerwów, które zniszczył pan i zszargał kilkoma ostatnimi stronami. Czekam! Zapamiętajcie tego autora, bo to już dzisiaj gorące nazwisko na liście polskiego fantasy. Czytając nie mogłam się nadziwić, że to debiutant, tak lekkie ma pióro. Gdzie on się podziewał tyle czasu i dlaczego nie poznaliśmy go wcześniej?

Polecam fanom Tolkiena, Pratchetta i Sapkowskiego. U mnie ,,Krew i stal. Kraina martwej ziemi" wylądowała na półce z najciekawszymi powieściami, jakie czytałam.

,,Cicha rozmowa wyrwała Dartora ze snu.. Ktoś starał się przekonać wartowników, aby wpuścili go do namiotu, czemu obaj coraz ostrzej się sprzeciwiali. Dowódca wstał i odchylił zasłonę. W blasku pochodni rozpoznał Arthorna, co nie było łatwe, biorąc pod uwagę, że całą twarz umazaną miał ziemią. Chrząknął, by zwrócić uwagę strażników, a gdy ci spojrzeli na niego, kiwnął głową i cofnął się w głąb namiotu.

- Wybaczcie, że was budzę o tej porze. - Arthorn ściągnął z pleców przemoczony, bury płaszcz i rzucił go obok wejścia. - Wierzę jednak, ze nie będziecie chować urazy, gdy usłyszycie, co mam wam do powiedzenia.

- Domyślam się, że to ważkie sprawy, więc siadajcie i mówcie... choć zanim zaczniecie, to proszę was, mości Arthornie, powiedzcie pierwej, czemu... wyglądacie jak kretowisko?

- Chciałem się niepostrzeżenie wydostać z obozu i potem do niego w ten sam sposób powrócić, ale...

- Hola! - Przerwał zaskoczony. - Chcecie mi powiedzieć, że wam się udała ta sztuczka?

- Nie. - Wyszczerzył zęby. - Wpierw mnie wartownicy na wyjściu przyuważyli, więc im musiałem tłumaczyć i, wybaczcie, na rozkaz wasz powołać, prosząc, aby was obudzili w celu potwierdzenia. Jak się zapewne domyślacie, nie chcieli was fatygować. Wracałem już po zmianie warty i tym razem mało brakowało, a cały obóz by poderwali, bo mimo mgły szybko mnie dostrzegli. ,,

 

Informacje dodatkowe o Krew i stal:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2016-02-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788379245840
Liczba stron: 376
Język oryginału: polski
Ilustracje:Paweł Szcepanik/Rafał Szłapa
Dodał/a opinię: Anna Dobrzyńska

więcej
Zobacz opinie o książce Krew i stal

Kup książkę Krew i stal

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Bezwładność
Jacek Łukawski0
Okładka ksiązki - Bezwładność

Rodzinne traumy i zbrodnie sprzed lat nie dadzą o sobie zapomnieć - oto thriller, którego ponury czar rośnie z każdą stroną. Stare, brzydkie gospodarstwo...

Pieśń i krzyk
Jacek Łukawski0
Okładka ksiązki - Pieśń i krzyk

Gdy bogowie odwracają twarze, pieśń zwycięstwa i krzyk rozpaczy niosą się wśród bezkresu Martwej Ziemi. Arthorn, niegdyś przykładny oficer, po...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy