Małe dzieci, szczególnie dziewczynki, uwielbiają bajki, w których głównymi bohaterkami są księżniczki i królewny. Mieszkają one w pałacach i zamkach, żyją beztrosko, a każde ich życzenie natychmiast jest spełniane. A jak jest naprawdę? Czy wiele osób byłoby chętnych zamienić z nimi swoje życie?
Od kilku lat, latem i zimą, mam okazję spacerować po pięknych ogrodach Hofburga oraz pałacu letniego Schönbrunn. Uwielbiam przechadzać się alejkami oraz podziwiać piękną panoramę, która roztacza się z Glorietty. W związku z tym, z chęcią sięgnęłam po pierwszą część trylogii Juliet Grey "Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu".
Główna bohaterka to postać historyczna. Chociaż była arcyksiężniczką Austrii, późniejszą królową Francji, jej życie nie było szczęśliwe. Od najmłodszych lat była "kartą przetargową". Od jej małżeństwa miała zależeć przyszłość Austrii. Dziesięcioletnia Maria Antonina wiodła beztroskie życie do czasu, gdy dowiedziała się o planach matki. Dla dobra swojej ojczyzny miała poślubić delfina Francji-Ludwika Augusta. Jednak, zanim to nastąpiło, ta mała dziewczynka musiała przejść całkowitą metamorfozę: nauczyć się biegle mówić po francusku, wyprostować zgryz, nauczyć się słynnego wersalskiego ślizgu, zmienić uczesanie. Ile to dziecko musiało wycierpieć, aby poświecić się na "ołtarzu polityki międzynarodowej"? Jak zostaje przyjęta w swojej nowej ojczyźnie? Czy poradzi sobie z intrygami dworskimi? Jak wypada dwór wersalski, najznakomitszy w ówczesnej Europie, w porównaniu z siedzibami wiedeńskimi? Pierwsza część trylogii kończy się w momencie śmierci Króla "Słońce".
Juliet Grey udało się stworzyć barwną, wielowątkową powieść, w której prawda historyczna łączy się z fikcją literacką. Poza dziejami Marii Antoniny przedstawia realia życia na dworze Habsburgów i Burbonów. Poznajemy panujące tam zwyczaje i obyczaje. Kolejny raz uświadamiamy sobie, że pod warstwą pudrów i mgiełką pachnideł skrywa się brudne ciało. Dowiadujemy się, że w Wersalu śmierdziało, bo potrzeby fizjologiczne były oddawane, tam gdzie dana osoba stała. Ludwik XV ważne decyzje podejmował pod wpływem swojej metresy, a rodzina królewska była wystawiona na widok publiczny. Jej członkowie byli niczym marionetki czy też nawet "małpki w zoo". Każdy mógł przyjść, pooglądać, dotknąć, a za plecami obmówić. Jakże idealny, w tym zestawieniu, wydawał się dwór wiedeński.
Z czystym sumieniem polecam pierwszą część trylogii o losach pięknej, a zarazem tragicznej Austriaczki. Osobiście, niecierpliwie czekam na dalsze losy Marii Antoniny.
Informacje dodatkowe o Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu:
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2013-02-01
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
9788362478583
Liczba stron: 392
Dodał/a opinię:
papetka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...