Tęsknicie za wakacjami? Za słonecznymi, ciepłymi, pełnymi odpoczynku wakacjami? Ja też. Myślałam, że teraz, w okresie jesiennym, już nie przyjdzie mi do nich wrócić, chociażby tylko z pomocą wspomnień. Jednak w momencie, gdy sięgnęłam po książkę Wandy Szmanowskiej, nie tylko powróciłam to tego letniego klimatu, ale także przeczytałam naprawdę dobrą książkę.
Niebieskie sandały przedstawiają dalsze losy pani Antoniny, którą poznaliśmy w debiucie autorki - Zielonych kaloszach. Kobieta uwalnia się spod jarzma męża alkoholika i rozpoczyna kompletnie nowe życie, którego początkiem ma być urlop spędzony w Egipcie. Antonina zderza się z kompletnie inną kulturą, ludźmi i obyczajami. Poznaje miejsce pełne sprzeczności, piękna i bogactwa. Czy będzie w stanie odnaleźć w tym wszystkim samą siebie?
Niebieskie sandały były moim drugim starciem z twórczością autorki, jak najbardziej udanym. Po lekturze przemiłej Lardżelki nie sądziłam, że kolejna książka Wandy Szymanowskiej może jeszcze bardziej mi się spodobać - a jednak. Otrzymałam książkę, do której jeszcze nie raz będę wracać, by móc niejednokrotnie upajać się jej treścią!
Zacznijmy od tego, że powieść ta jest kontynuacją Zielonych kaloszy, czyli debiutu pisarskiego autorki. Dlatego też przed lekturą recenzowanej powieści zapoznałam się z pierwszą częścią. Jednak moim skromnym zdaniem nie była ona tak dobra, jak Niebieskie sandały, tak wspaniałe w swej prostocie i formie. Zauważyłam także, że obydwie te książki mogą z powodzeniem funkcjonować jako osobne historie, więc jeżeli nie przeczytaliście Zielonych kaloszy, a chcielibyście sięgnąć po ich młodszą koleżankę, nie ma ku temu żadnych przeszkód. A książkę tę naprawdę warto przeczytać.
Powieść idealnie oddaje klimat śródziemnomorski, sprawia, że tamtejsza kultura staje się bliższa czytelnikowi - bardziej dostępna, namacalna. Czytając ma się nieodparte wrażenie, że razem z główną bohaterką przemierza się kręte uliczki i słoneczne plaże. Autorka czaruje słowem, umilając czas lektury i sprawiając, że "w ciemno" pokochałam Egipt, który bardzo chciałabym teraz odwiedzić. Do tego dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy, ponieważ Wanda Szymanowska nie pisze tylko i wyłącznie o zwiedzaniu Egiptu przez Antoninę.
W książce opisana jest pozycja kobiet w muzułmańskim społeczeństwie, która szokuje i jest niezrozumiana dla głównej bohaterki. Z drugiej jednak strony, obserwując tamtejsze kobiety, Antonina może w pełni docenić swoje życie - wolne, nieograniczone czyimiś nakazami, zakazami i stereotypami wiszącymi nad jej osobą. W tym pomieszaniu i zagmatwaniu, bohaterka odnajduje swoją życiową drogę i własne ja - odkrywa, co jest ważne dla niej i jak sama powinna poprowadzić swoje życie, by być szczęśliwą.
No i jak mogłabym pisać o tej książce nie wspominając o Ahmedzie i Aymanie? Ci dwaj mężczyźni totalnie zawładnęli moim sercem i podzielili je na pół między siebie. Ahmed - pewny siebie, urokliwy i rozkochujący w sobie, a Ayman - cichy, spokojny, niepozorny, ale w jego tajemniczości kryje się wielkie wyrachowanie, elegancja i delikatność, którym to nie mogłam się oprzeć. Pani Wando - więcej takich bohaterów, więcej!
Jedynym minusem, jak dla mnie, jest to, że książka była za krótka! Chętnie przeczytałabym trochę więcej o przygodzie pani Antoniny w Egipcie, by na dłużej móc zatopić się w tym cudownym, czasami niebezpiecznym i pasjonującym świecie.
Polecam tę książkę każdemu, kto jest zwyczajnie zmęczony zimną, jesienną pogodą. Każdemu, kto chcę wyruszyć w podróż życia nie ruszając się z domu. Każdemu wielbicielowi innych kultur oraz wszystkim tym, którzy chcą się zrelaksować i po prostu przeczytać przyjemną i dobrą książkę.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania powieści serdecznie dziękuję autorce, Wandzie Szymanowskiej.
Informacje dodatkowe o Niebieskie sandały:
Wydawnictwo: Białe Pióro
Data wydania: 2015-10-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788364426407
Liczba stron: 133
Dodał/a opinię:
Agata Górecka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...