Ostatnie rozdanie

Ocena: 5.2 (20 głosów)
opis
Inne wydania:

Ostatnie rozdanie

 

Czymże jest osobisty notatnik i zapisanych w nim setki nazwisk: rodziny, przyjaciół, znajomych i ludzi przypadkowych? Czy życie, generowanie codzienności jest w stanie zapamiętać wszystko? Niestety, nie. Słynne powiedzenie mówi, że wszystko się Bogu udało, oprócz starości. Na starość nie pamiętamy wielu, wielu rzeczy. Dylemat notatnika osobistego, opasanego grubą gumą stawia pytanie: kim byliśmy, kim byli ci ludzie i co dla mnie znaczyli? Ilu z nich po prostu nie pamiętam, ilu z nich jeszcze zobaczę. Wiesław Myśliwski zaznacza, że pamięć o człowieku istnieje, dopóki jest on zapisany w notatniku; jego adres i domowy (wciąż) sześciocyfrowy numer telefonu. Jednak człowiek nie żyje. Pamięć o człowieku umiera tak naprawdę dopiero wtedy, gdy wykreśli się go z zapisu. Współcześnie, strasznie łatwo jest usunąć człowieka z pamięci. Wystarczy wyjąć telefon komórkowy i nacisnąć przycisk. To tylko początek, tylko wprowadzenie do najnowszej książki Myśliwskiego ,,ostatnie rozdanie".

 

            O co tak naprawdę chodzi Myśliwskiemu w najnowszej książce? Czy jest to autobiograficzna spowiedź przed końcem? Przepisanie notatnika? Przepisanie tylko tych ludzi, który są warci aby o nich pamiętać w nieskończoność? Dlaczego oprócz tych wszystkich nazwisk są także sytuacje, codzienność i listy. Dla Autora powieści Kamień na kamieniu (1984) każdy pretekst jest dobry, aby napisać o osobowościach, które w jakiś tam sposób odcisnęły piętno na naszym życiu, które przyczyniły się do jednego kamienia milowego, bądź były kamyczkiem w bucie wędrującego... Przy okazji wywiadu opublikowanego w GW, Myśliwski mówił, że proces tworzenia jest nieprawdopodobnie wyczerpujący. To prawda. Jakiś czas temu, jako pretekst podniósł swój opasły notatnik, jednoznacznie stwierdzając, że TO jest temat na książkę. Temat wspaniały, ale uważam, że mimo wszystko przegadany. ,,Ostatni rozdanie" można uznać za rodzaj spowiedzi z uczestnictwa w całym swym życiu. Bohater opowiada o swojej miłości platonicznej: Marii. Dużo miejsca poświęca Matce, oraz momentom, gdy przyuczał się do zawodu krawca (z którego i tak nic nie wyszło). Wrażenia te, nie są zapisem ciągłym, lecz wyrywkowym. Nie nakreślają zbyt wiele informacji o danej osobie, co jednoznacznie sprawia, że czyta się lekko i przyjemnie. Ale to czytanie trzeba porównać do niekończącej się rzeki. Rzeka wciąż płynie leniwie, co jakiś czas mając bardzo łagodny zakręt w postaci wspomnienia, lub jakiegoś działania. W rzece tej, nie ma głównego i rwącego nurtu. Akcja tej książki płynie podobnie. Zdawało by się, że bez końca, bez puenty. Rzeka to krajobraz w którym czasem pojawiają się konary starych drzew. Konary oznaczają tylko refleksję nad przemijaniem. Co może się przytrafić człowiekowi chcącemu przed śmiercią wymienić notatnik na nowy, przepisać nazwiska... i zastanawia się nad niektórymi. Jak można długo dręczyć czytelnika opowiadaniem życia, w którym nie istotne jest to, ile się działo, ale jak się działo. Jestem przekonany, że gdyby porównać rzekę opowieści Myśliwskiego z rwącym potokiem Grzesiuka to czytelnik więcej zyska na rwącym nurcie. Połknie książkę, zatracając się przy tym, na pewno zapomni o rzeczywistości. Nie można ująć Myśliwskiemu wręcz wybornej filozofii. Co jakiś czas, w swoje twarde litery zapisuje zdanie wręcz genialne. Niestety, ta perełka znajduje się zbyt rzadko, gdyby wziąć pod uwagę ilość liter.

 

            Mimo wszystko sądzę, że ,,Ostatni rozdanie" nie jest ostatnią (jakby się zdawało), książką Myśliwskiego. Ten złudny tytuł i wyjątkowo wspomnieniowy charakter nowego dzieła ma za zadanie celowo wprowadzić czytelnika w błąd: Człowiek, a zwłaszcza pisarz nie oznajmia: to moja ostatnia książka, to moje ostatnie rozdanie. To, że w tym tytule główną rolę gra gruby notatnik oraz wspomnienia (związane z nazwiskami) nie oznacza to, że już koniec! Działalność pisarza przypomina mi funkcjonowanie drożdży piekarskich w cieście chlebowym. Odpowiednia ilość tych bakterii w chłodnej atmosferze rośnie wolno, aczkolwiek systematycznie i nic nie wskazuje, by zimne środowisko miało coś zmienić. Jednakże w pewnym momencie następuje wypiek: ciasto przed zapieczeniem i ostatecznym się utrwaleniu wizerunku potrafi o 1/3 zwiększyć swoją objętość. Zmianę tę zawdzięczamy tylko wyłącznie drożdżom, które czują swoją śmierć i wzmagają ostatnią pracę. Jestem przekonany, że podobnie będzie z Myśliwskim. Autora dramatu Złodziej (1973) stać jeszcze na jakiś przewrotny tytuł, na symboliczną kropkę nad i. Świadom tego, i znając zgoła inne przypadki wiem, że heroiczny trud jest zawsze opłacalny.

 

            Wiesław Myśliwski jest przykładem pisarza, który - jako rzemieślnik mistrzowskiego słowa wyjątkowo długo przyswaja każde dziecko. Dlatego też, tak rzadko wychodzą Jego książki. Ale - jeśli już - to jak na mistrzostwach w podnoszeniu ciężarów. Za każdym razem, proza ta, czyste złote polskiej literatury jest na niedoścignionym poziomie. Przykładem może być książka: Traktat o łuskaniu fasoli, która oprócz naszej rodzimej Nike zdobyła również we Francji Grand Prix Littéraire de Saint-Émilion. W sumie ta książka została przetłumaczona w 9 językach. Oprócz tego Myśliwski otrzymał Złote Berło Fundacji Kultury Polskiej przyznawane wybitnym polskim twórcom. Czy w tym zachwycie nad wyróżnieniami, Myśliwski - nie stracił formy pisząc ostatnie rozdanie? Czy uważać można tę pozycję jako słabszą, ale nie schodząc z podium - po cichu rzeźbić kolejne zdania - czegoś nowego, czegoś zaskakującego? Oby. Jak kiedyś napisał Bogdan Olewicz: ,,Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Niepokonanym." Wiedząc, że każdemu, nawet najlepszemu może trafić słabsza powieść - czekam cierpliwie na burzę w wykonaniu Mistrza.

 

Piotr Goszczycki

 

Wiesław Myśliwski: ,,Ostatnie rozdanie". Wyd. Znak, Kraków 2013

 

Informacje dodatkowe o Ostatnie rozdanie:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-09-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-2780-4
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię: Piotr Goszczycki

więcej
Zobacz opinie o książce Ostatnie rozdanie

Kup książkę Ostatnie rozdanie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Widnokrąg
Wiesław Myśliwski0
Okładka ksiązki - Widnokrąg

Nowe wydanie jednej z najważniejszych polskich powieści ostatnich lat, za którą autor został uhonorowany pierwszą Nagrodą Nike. Prowincjonalny świat oglądany...

Nagi sad
Wiesław Myśliwski0
Okładka ksiązki - Nagi sad

Najlepsza książka na lato 2011 - wybór internautów!   Debiut literacki wielkiego pisarza Nagi sad to przejmująca opowieść o miłości...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy