Syberia. Moje miejsce na ziemi

Ocena: 4.8 (5 głosów)
opis
Gdyby ktoś zapytał mnie, który region świata wypada wyjątkowo wyraziście w odsłonie literackiej, to bez wahania wskazałabym Syberię. Skrajności klimatyczne: gorące lata obfitujące w gwałtowne burze i ulewne deszcze oraz srogie zimy, w których mróz, śnieżyce i przenikliwy wiatr utrudniają nawet myślenie, nie mówiąc o w miarę normalnym funkcjonowaniu - jest to region szalenie trudny do życia dla ludzi, jednak nawet tam znajdują się osady, w których mieszkańcy starają się dostosować do warunków, jakie serwuje im przyroda. Przekonał się o tym Theodor Kröger - autor autobiograficznej powieści pt. "Syberia. Moje miejsce na ziemi", w której opowiada nie tyle o całym swoim życiu, co o tej jego części, w której przyszło mu wieść trudny żywot właśnie na Syberii, w miejscowości Nikitino. Autor rozpoczyna swoją opowieść w okresie początków I wojny światowej. Jako Niemiec mieszkający w Petersburgu uznawany był przez władze rosyjskie za wroga numer jeden -posądzony o szpiegostwo z marszu skazany został na karę śmierci. Ostatecznie jednak wyrok zmieniono na dożywotnie zesłanie na Syberię i życie pod czujnym okiem strażników. Początkowo wydaje się, że życie w takim miejscu jest gorsze niż nawet najdłuższa kara w murach więziennych. Oprócz niesprzyjających warunków pogodowych Kröger musiał przywyknąć do fatalnych warunków mieszkaniowych, w których robactwo wyzierało niemal z każdego kąta, do biedy oraz do społeczności Nikitino, której specyfika polegała na tym, że brak regularnego spożywania alkoholu skutkował wykluczeniem. Sprawę asymilacji w nowym otoczeniu mocno utrudniła również niemiecka narodowość autora. Mimo wszystko przypływ gotówki, jakże pożądany, odmienił jego życie - w ciągu kilku dni stał się poważany wśród ludności, a policja nie pilnowała go już tak gorliwie jak na początku. Renoma, jakiej się dorobił, pozwoliła mu z czasem na wprowadzanie stopniowych zmian w miasteczku - pojawił się pomysł otworzenia szkoły a nawet kina. Sam Kröger zaś wkrótce zakochał się z wzajemnością i nawet rozkręcił własny biznes. Mimo to jeszcze wiele kłód rzucono mu pod nogi - jego opowieść to nie jest bajka o sielskim życiu na łonie przyrody... Trzeba przyznać, że w czasie zsyłki na Syberię autor naprawdę wiele przeszedł. O wszystkich tych przeżyciach opowiada bardzo szczegółowo i bardzo wyraziście. Przechodziły mnie ciarki po plecach, kiedy opowiadał o pobycie w kazamatach, w twierdzy Schlisselburg, kiedy z przerażającą dokładnością opisywał, jak był o krok od szaleństwa, będąc zamkniętym w ciasnej, ciemnej i wilgotnej celi, broniąc się przez wygłodniałymi szczurami i wszędobylskimi pająkami. Moimi największymi wrogami są szczury(...). Od czasu, kiedy w misce znalazłem kawałek szkła, przecinam im gardła i ciepłą krwią ogrzewam sobie ręce[1]. Nie inaczej opisuje swoje losy w Nikitino - surowość, bezwzględność i majestat Syberii oddał wręcz po mistrzowsku. Świetnie poradził sobie z charakterystyką tamtejszej społeczności, obnażając jej wady, nieustające ciągoty do kieliszka, ale także i zalety, w szczególności ludności tatarskiej. Styl autora jest dość specyficzny, ale myślę, że dobrze oddaje ducha tamtych czasów, choć jego język chwilami zdawał mi się nazbyt oficjalny. Byłabym gotowa uznać tę powieść za wolną od wszelakich wad, jednak jest coś, na czym książka ta nieco traci. O ile początek jest szalenie intrygujący i porywający, to środkowa część (z akcją w miasteczku) w pewnym momencie zaczyna się dłużyć, przeżycia autora stają się monotonne i związane są właściwie wyłącznie z codziennością życia w Nikitino. Mimo to warto dotrwać do końca, bo epilog nie daje chwili wytchnienia, zostawiając nas z bardzo trudnym emocjonalnie zakończeniem. Zatem komu polecam "Syberię..."? Osobom lubującym się w opowieściach życiowych, które nie są jedynie wytworem fantazji autora, fanom szczegółowych opisów miejsc, zdarzeń oraz uczuć bohaterów, czytelnikom zainteresowanym historią Syberii oraz zaintrygowanym jej surowością, fanom powieści, których akcja osadzona jest właśnie tam. Mimo niewielkiego mankamentu powieść Theodora Krögera jest naprawdę warta poznania. Ocena: 4.5/6 [1] T. Kröger, Syberia. Moje miejsce na ziemi, Replika, Zakrzewo 2014, s. 23. Na blogu: http://www.ksiazkowka.pl/2014/05/syberia-moje-miejsce-na-ziemi-teodor.html

Informacje dodatkowe o Syberia. Moje miejsce na ziemi:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2014-05-21
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7674-XXX-X
Liczba stron: 436
Dodał/a opinię:

więcej
Zobacz opinie o książce Syberia. Moje miejsce na ziemi

Kup książkę Syberia. Moje miejsce na ziemi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Stepy. Moja ojczyzna nad Donem
Teodor Kröger0
Okładka ksiązki - Stepy. Moja ojczyzna nad Donem

Na kartach tej niezwykłej opowieści historia znana jedynie z podręczników ożywa w żyznej krainie nad Donem. Dramat pierwszej wojny światowej przeplata...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy