Kolejna cześć sagi o rodzinie Dollangangerów już za mną. Tym razem mijają lata od pożaru w rezydencji Corinne - matki Cathy i Chrisa. Ich matka unika poniesienia odpowiedzialności za popełnione zbrodnie sprzed lat i zostaje umieszczona w szpitalu dla psychicznie chorych. Cathy po śmierci swego drugiego męża Paula "zakłada rodzinę" ze swoim bratem Chrisem. Synowie Cathy- Jory i Bart dorastają (Jory ma 14 lat, a Bart ma 10). Chłopcy są nieświadomi, że ich matka i ich ojczym są rodzeństwem.
Cathy już nie tańczy, ale ma własną szkołę baletową i mimo , iż jej przybyłe kontuzje nie pozwalają na większy wysiłek , ona poświęca cała swą uwagę i serce tańcowi. Chris jest spełnionym lekarzem. Natomiast Jory jest zrównoważonym , bardzo oddanym matce miłośnikiem tańca. Marzy o wielkiej karierze tancerza. Natomiast Bart jest dzieckiem frustrowanym, samotnym, agresywnym i społecznie odizolowanym. Bart czuje się odtrącony przez matkę i niezauważalny. Ten fakt zmienia , gdy do domu obok wprowadza się tajemnicza kobieta w czarnej sukni i woalce na twarzy. Bart pod wpływem bywania w domu sąsiadki zmienia się dramatycznie. Pomału popada w obłęd i zaczyna walkę psychologiczną z samym sobą....
Abstrahując do zamysłu pisarki , dochodzę do wniosku, że opowieść o losach tej rodziny powinna się już zakończyć. Tak , jak pierwsza część mnie zachwyciła, to każda kolejna jest coraz bardziej mizerna. Pomijając, że drażnili mnie Cathy i Chris i nie mam namyśli mojego stosunku do ich kazirodczego związku. Ale ich postawy, ich ignorancja wobec Barta. Byli oni nieporadni. Cathy wciąż żyje przeszłością , popełniając podobne błędy swojej matki.
Najbardziej drażniły mnie liczne powtórzenia. Bart wiecznie się rozczula, a Jory co moment powtarza te same fragmenty tekstu, które występowały rozdział/y wcześniej. Nie podobały mnie się też wielokrotność występowania zdań prostych, które kompletnie do mnie nie przemawiały. Mam także zastrzeżenia , co do epilogu tej części.
Za moment za mną koniec czwartej już części "Kto wiatr sieje" , potem "Ogród cieni". Pewnie zastanawiacie się czemu , mimo że, mam już negatywne odczucia po poprzednich pozycjach czytam dalej? Bo mimo wad jestem ciekawa końca tej historii, choć już pomału się jej domyślam.
Nie odradzam , ani nie zachęcam do sięgnięcia po tę powieść. Każdy musi sam ocenić, czy przemknie, ledwo się doczłapię do końca , a może ciśnie od razu w kąt.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012-09-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
figlarna24
Dalszy ciąg Kwiatów na poddaszu, na który czekają czytelnicy! Książka wznowiona po 17 latach okupuje listy bestsellerów! Druga część niezwykłej historii...
Kontynuacja bestsellerowego cyklu o rodzinie Dollangangerów. Duch „Kwiatów na poddaszu” prześladuje nowe pokolenia! Siedemnastoletnia...