"Alicja" Christiana Henry
Wydawnictwo Vesper niedawno wydało Alicję z mrocznymi ilustracjami Macieja Komudy.
Któż nie zna histori,,Alicja w krainie czarów,,- jeśli nie powieść to bajka albo film. Sama,, Alicja,, w wydaniu Christiny Henry nie jest już słodką dziewczynką jaką pamiętamy z powieści Carrolla czy bajek, jest już dorosłą kobietą, która od 10 lat przebywa w zakładzie zamkniętym w Starym Mieście. Została tam zamknięta przez swoich rodziców po tym jak jako 16- latka wróciła do domu cała we krwi z blizną na twarzy i powtarzająca w kółko jedno: Królik, królik, królik. Nic więcej nie pamiętała z tego co się wydarzyło. Kiedy w szpitalu wybucha pożar, Alicja wraz ze swoim przyjacielem Topornikiem ucieka,by wpaść w hmmm... w jeszcze większe kłopoty, bo razem muszą zabić Dżaberłaka , który jest przerażającym potworem. Do tego dochodzi jeszcze samo Stare Miasto, które jest wystarczająco przerażające z ciągłymi walkami tamtejszych bossów którzy są jeden gorszy od drugiego: Pan Stolarz, Mors który pożera dziewczyny, Gąsienica, Cheshire. Wszyscy których spotykają Alicja i Topornik doskonale wiedzą kim Oni są, mimo że sami zainteresowani niewiele ze swojej przeszłości pamiętają. Wszyscy straszą Królikiem, który ciągle czeka na swoją Alicję. Tak więc nasza Alicja z Topim ciągle idą naprzód, choć idą na ślepo,prowadzeni przeczuciem i domysłami, a za nimi zgliszcza i droga usiana trupami, niszczą jeden magiczny dom za drugim.A na końcu starcie z Królikiem.
Brutalna ,ociekająca krwią powieść, ohydne postacie, które czerpią przyjemność i zyski z cierpienia kobiet, dziewcząt, które są traktowane jak zachcianki i zabawki dla mężczyzn,nic nie znaczą w ich świecie w którym żądzą. Autorka całkowicie odmieniła znaną nam Alicję w opowieść mroczną i wyłącznie dla dorosłych.
Moja kuzynka była tą książką zachwycona na tyle, że zachowała ją w swojej kolekcji, poleciła i pożyczyła mi ją do przeczytania. Mnie osobiście aż tak bardzo nie zachwyciła, może spodziewałam się bardziej rozwiniętej bajkowej opowieści, nie do końca przekonała mnie też sama Alicja, natomiast zachwycił Cheshire i bardzo rozczarował Królik który miał być taki straszny,nie mówiąc już o samym Dżaberłoku który jak na przerażającego potwora tak łatwo dał się pokonać.
Sama książka jest godna polecenia, napiszcie jak wam się podoba.
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2020-07-15
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Alice
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Dodał/a opinię:
Aneta Jarzębska
Teren poza Starym Miastem miał być zielony, bujny, pełen otuchy. Miał być miejscem, w którym Alicja w końcu mogła odpocząć, gdzie nie byłaby już ani zabawką...