Debiut literacki Piotra Rozmusa powieścią „Bestia” zaliczyłabym do bardzo udanych, na trwałe wpisujących się do szlagierów polskich thrillerów. A co za tym przemawia? O tym już za chwilę.
W Szczecinku mają miejsce makabryczne zbrodnie. Giną dwie młode kobiety, znikają dzieci, dzieją się rzeczy naprawdę niewyobrażalne. Zbrodnia przybiera najrozmaitsze formy. Morderstwo, porwanie, oskalpowanie przypadkowej ofiary. Mieszkańcy są przerażeni. Ktoś sieje wśród nich strach, niepokój i przerażenie. Pytanie tylko, kto? Tytułowa Bestia. Bo takich zbrodni może dokonać tylko ona. Wielkie monstrum, nadczłowiek, nie wiadomo kto. Czy domyślacie się, kto jest Bestią. Jestem pewna, że nie. Ale sięgając po tę pozycję będziecie mieli okazję się z nią poznać. Czy wzbudzi w was strach, przerażenie, a może litość ? W każdym z nas spotkanie z nią wzbudzi zgoła odmienne emocje.
“Sekcja wykazała, że rany zadane zostały ludzką szczęką. Ślady śliny mogą potwierdzić ten sam typ kodu genetycznego. Jednak parametry szczęki, długość zębów, różnią się od tych, jakimi dysponuje przeciętny człowiek”.
„Podkomisarz Jerzy Michalski nasunął okulary na czoło. Odłożył do popielniczki resztę papierosa wypalonego niemal po sam filtr. Zmrużył oczy i po chwili zaczął je przecierać. Boże Przenajświętszy - pomyślał - z kim, do cholery, przyjdzie mi się zmierzyć?”.
“ Co za potwór mógł zrobić coś takiego tym dziewczętom? (… ) Ale jedno mogę stwierdzić na pewno. Ktoś, kto to zrobił, zatracił w sobie resztkę człowieczeństwa”.
Historia emerytowanego policjanta, Roberta Donovana, uciekającego przed zmorami przeszłości, jest tłem dla ciągu następujących po sobie zaskakujących wydarzeń. Robert - po przejściu na emeryturę, w młodym jeszcze wieku - wraca do rodzinnej miejscowości, właśnie Szczecinka. Jest po przejściach, stracił córkę, odeszła od niego żona, życie straciło dla niego sens. Ale ma jeszcze siostrę, dzięki niej stara się uporządkować swoje życie. Czy siostra mu w tym pomoże? A może przeżycia z przeszłości nie pozwolą mu normalnie funkcjonować?
Robert ma zasadniczy cel, rozprawić się z szefem szczecińskiej mafii Łezką, który właśnie kończy pobyt w więzieniu. Jest to “winien” swojej rodzinie. Ale chcę to również zrobić dla siebie. Chce sobie udowodnić, że nie boi się mordercy, potrafi stawić mu czoła. Czy spotka się z Łezką? Jak przystało na prawdziwego bohatera nie będzie również obojętny wobec rozgrywających się w Szczecinku makabrycznych wydarzeń. Będzie starał się pomóc w ujęciu Bestii. Ale czy okaże się jeszcze pomocny? Czy już tak się wypalił, że jest mu wszystko obojętne? Przekonajcie się sami.
W książce przewijają się dwa wątki (makabryczne zbrodnie Bestii i jej poszukiwania oraz zemsta Donovana na Łezce). Nie są one jednak do końca od siebie niezależne, gdyż w pewnym momencie ich drogi się przetną, stworzą harmonijną całość.
Autor przedstawia nam wielu bohaterów. Są zarówno bohaterowie pozytywni, jak i negatywni. Ale każdemu z nich Piotr Rozmus poświęca wiele miejsca. Stara się, abyśmy każdego z nich dobrze poznali i zrozumieli motywy ich postępowania. Wielość bohaterów dodaje walorów tej książce. Czytelnik nie skupia się tylko na jednym bohaterze, ale musi uchwycić ich różnorodność i wielobarwność. Śmiało mogę stwierdzić, że każdy bohater to jeden mały wątek książki. Każdy z nich ma swoją małą historię, która składa się na całość.
W książce nie brakuje opisów makabrycznych zbrodni (oskalpowanie kierowcy autobusu, brutalne gwałty na kobietach, masakrowanie ciał). Jednak sposób ich odbioru zależy od wrażliwości i wyobraźni odbiorcy. W mojej ocenie nie są one aż tak odstraszające, nadają tej powieści odpowiedniego klimatu, sensacji, dreszczyku emocji.
Autor w bardzo dynamiczny sposób prowadzi akcję. Wydarzenia dzieją się bardzo szybko. Nie ma miejsca na nudę. Ani na chwilę nie dostaniemy wytchnienia. Czujemy się uczestnikami opisywanych wydarzeń. Nie sposób jest - czytając tę książkę - stać z boku, biernie przyglądać się, być “ tylko widzem”.
Książkę czyta się jednym tchem. Jeszcze tylko jeden rozdział, jeszcze jeden, i już czwarta rano, czas na małą kawkę i do pracy. Rozdziały są krótkie, treściwe, co powoduje, że nie traci się danego wątku. Autor oszczędza nam jest zbędnych, rozległych opisów. Dziękuję mu za to !
Nie zgadujcie zakończenia książki. Na pewno was zaskoczy. Książka trzyma w napięciu do ostatniej strony. Jest genialna, niesamowicie wciągająca, czytelnik się nią delektuje, nie che, aby się skończyła.
Z wielką przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. Wam również gorąco polecam! Ja z niecierpliwością zabiorę się za dalszy ciąg przygód bohaterów, a to już w kolejnej powieści Piotra Rozmusa „Przebudzenie”.
Dziękuję Wydawnictwu Videograf za możliwość przeczytania tej książki.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2014-04-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 457
Dodał/a opinię:
Małgosia Brzeska
Od okrutnych i krwawych wydarzeń, które rozegrały się w Szczecinku, mijają trzy lata. Lokalna społeczność powoli o nich zapomina, a miasto znów zaczyna...
Ucieczka Polaka z neapolitańskiego więzienia, zabójstwo metropolity Neapolu i dziennikarza lokalnej gazety. Samobójstwo biskupa, które wielu uznaje za...