„ Czarcie lustro ”.
Skradziona dziecku niewinność.
Czystość duszy ze spokoju ograbiona.
Ufność zamieniona w dziecięcą naiwność,
że znów w rodziny wpadnie ramiona.
Mała dziewczynka otulona w bezbronność,
Mistrza dotykiem złym naznaczona.
Młode życie ubrane w dziecinność,
wpadło w krzywdy złe ludzkie szpona.
A w sercu drobinki czarciego lustra,
a w sercu zemsty pragnienie,
że sprawiedliwość doczeka się jutra
i dziecięce myśli znajdą ukojenie.
Siostrzana miłość jak w Andersena baśni,
choć oczy zamglone nienawiści wspomnieniem.
Jak Gerda po Kaja stronie stawała,
tak wierność siostrzana stała się ukojeniem.
I wreszcie godzina zemsty nastała,
i wreszcie na duszy uspokojenie.
I choć bólem dziecięca dusza wybrzmiała,
życie przyniosło sprawiedliwości wytchnienie.
Mała dziewczynka cierpiała,
mała dziewczynka płakała.
Swoją historią mnie obdarowała,
bolesną i smutną, i łzy wyczarowała.
To jest książka mojej wrażliwości. Książka, w której emocje płyną od jej początku do samego końca. Dziecięca krzywda Was zaboli, intryga kryminalna zachwyci, a portrety psychologiczne bohaterów zrobią na Was wrażenie. Będziecie lawirować pomiędzy tropami i wskazówkami, szukać rozwiązania, aż dotrzecie do zakończenia, które zmieni bieg Waszych myśli. Spójrzcie w czarcie lustro i przekonajcie się czy „ Pałac Królowej Śniegu runął ”, a napędzana siostrzaną miłością i zemstą kobieta „ rozprawiła się z diabłem ”. Polecam bardzo.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-01-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Nagłe zaginięcie, strach, tajemnice. Wszystkie tropy prowadzą donikąd... Zaginięcie dwójki dzieci spada na z pozoru idealne małżeństwo Mielczarków jak...
,,Umarłam, kiedy odwiedziliśmy babcię w Stanach.Myślałam, że włożą mnie do trumny, ale nie. Przynoszą jedzenie, picie, wmuszają. Migają jakieś twarze....