"Chłopcy nie potrafią wyobrazić sobie siebie jako starych, starzy próbują sobie przypomnieć, jacy byli jako chłopcy.
Jedni nie wiedzą dokąd zmierzają, a drudzy skąd przybywają".
Autor opisuje historie swoich przodków – Hiszpana Antonia Caparrósa i polskiego Żyda Wincentego Rosenberga.
Martín Caparros porządkuje zawikłane wątki rodzinnej historii, przenosząc nas do Hiszpanii z początku XX wieku oraz przedwojennego Chełma i Warszawy.
Tytułowi dziadkowie to Hiszpan Antonio Caparrós i Wincenty Rosenberg – polski Żyd urodzony w zaborze rosyjskim, który w 1928 roku wyjechał z Polski i osiadł w Argentynie.
Jemu poświęcona jest książka, którą przedstawiałam "Getto jest we mnie".
Autor obrazuje nam tamten czas, przedstawia ich losy, opisuje miejsca, w których mieszkali, dorastali. Tłem tych wydarzeń jest druga wojna światowa, ale i wojna domowa w Hiszpanii.
Autor nakreśla nam dylematy dnia codziennego z jakimi przyszło się mierzyć jego dziadkom, trudne decyzje, strach przed kolejnym dniem.
Przybliża nam osobę Wincenta Rosenberga i to jak wojna na niego wpłynęła, to na co nie miał wpływu.
Chociaż sam był bezpieczny w Polsce została jego matka z bratem i rodziną.
Zagłada to jedyne co ich spotkało.
Przyznam, że tą książkę czytało mi się dosyć ciężko. Mimo, że temat interesujący i autor dużo pisze o Rosenbergu, którego znam z książki "Getto jest we mnie", która była świetna, to niestety, ale była to dosyć trudna lektura w odbiorze.
Może dlatego, że formą przypomina esej i to dosyć nużący.
Jeśli zdecydujecie się na tą lekturę polecam najpierw sięgnąć po wyżej wspomniany tytuł.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2022-04-13
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: Los abuelos
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Hiperpodróż autora Głodu śladami wykluczenia, biedy i cierpienia Martín Caparrós na zlecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych ma w krótkim czasie...
Wyrafinowana literacko powieść sensacyjno-przygodowa z rozbudowaną psychologią i tłem obyczajowym, osnuta wokół słynnej kradzieży ?Mona Lisy? z paryskiego...