Dziś przychodzę do Was z ostatnią książką przeczytaną w lipcu "Gdyby miało nie być jutra" @lingasloniewska_writer
_______
U Agnieszki Lingas-Łoniewskiej nigdy nie jest ani słodko, ani kolorowo. Jest do bólu życiowo. I jak to w życiu bywa jej bohaterowie też popełniają błędy.
Milenę i Igora prawie dwie dekady temu poróżniła pewna sytuacja. Ona uciekła do stolicy i została aktorką. On został w rodzinnym Wałbrzychu, prowadzi szemrane interesy i wychowuje dwóch synów z pierwszego małżeństwa. Za młodu Milena i Igor nie potrafili na spokojnie wyjaśnić sytuacji, która sprawiła, że się rozstali.
Czy po dwudziestu latach i powrocie Mileny do rodzinnego miasta będą wreszcie umieli? Czy będą w stanie wybaczyć, dać sobie szansę i podjąć właściwie decyzje?
U Agnieszki Lingas-Łoniewskiej zawsze jest mocno i intensywnie. Jak na Dilerkę emocji przystało funduje swoim czytelników niezapomniany wachlarz odczuć. Znajdziecie w tej książce i gorący romsns, i istnie filmowe zwroty akcji. Dzieje się.
Nie jest to książka tylko o miłości, choć właśnie miłość i chęć naprawienia błędów młodości kieruję bohaterami. Jest to książka o patrzeniu w przyszłość i życiowych wyborach. Bo przecież każdy z nas ma wybór i może spróbować zawalczyć o lepsze jutro.
Wydawnictwo: Słowne z uczuciem
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Anastasiya Adryan
Słowa bolą tak, jak czyny innych ludzi. A najbardziej bolało mnie to, że nie mogłem powiedzieć jej, co naprawdę czuję. A czułem tak wiele... jednakże wszystko...
Dolny Śląsk, poniemiecka przeszłość, spalona słońcem ziemia, intensywna, mieniąca się kolorami jesień i małe miasteczko u stóp gór. Tam przyjeżdża on,...