Bardzo lubię otaczać się świątecznymi książkami właśnie w listopadzie. To najlepszy czas, żeby oddać się świątecznej lekturze i dać się wprowadzić powoli w świąteczny nastrój. Książka "Kochany święty Mikołaju" właśnie w taki nastrój wprowadza. A okładka jest bajeczna:)
Cała historia kręci się w koło Lindy. Wraca do rodzinnego, ciepłego domu, żeby spędzić z bliskimi święta i naładować akumulatory. Lindy czuje się kiepsko po zdradzie mężczyzny, którego kochała. Ale co dziwne, nawet po nim bardzo nie rozpacza. Najbardziej żałuje, że straciła przyjaciółkę, z którą właśnie ją zdradził. Książkę czyta się błyskawicznie, nie jest zbyt gruba 216 stron. Znajdziemy tu ciepło domowego ogniska, listy pisane do Mikołaja, dziecięce marzenia. Poza tym historia jest do granic przewidywalna i cukierkowata. Bohaterów nie poznajemy zbyt dobrze, wszystko skupia się wokoło Lindy. Na początku wszystko jej się zawaliło, później było wprost idealnie. Brakuje tego czegoś, co mogłoby tę historię ożywić, rozbudować. Mi ewidentnie tego czegoś mocno zabrakło. Wcześniejszych książek autorki nie znam, nie mam porównania. Historia lekka, szybka, a zakończenie od razu można przewidzieć. Mimo to wprowadza w świąteczną atmosferę i to jej plus.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2021-10-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 216
Tytuł oryginału: Dear Santa
Dodał/a opinię:
Małgorzata Mroczkowska
Zatoka Cedrów Cedar Cove to malownicze miasteczko nieopodal Seattle. Mieszkańcy kochają się, zdradzają, nienawidzą się i rozchodzą jak wszędzie na świecie...
Zatoka CedrówCedar Cove to malownicze miasteczko nieopodal Seattle. Mieszkańcy kochają się, zdradzają, nienawidzą się i rozchodzą jak wszędzie na świecie...