Powieść
Krew na sutannie zdecydowanie możemy zaklasyfikować do powieści kryminalnej. To jednak nie wszystko. Oczywiście głównym motywem jest tu zagadka, morderstwo, detektywistyczne poszukiwania, ale mamy tu także pewną retrospekcję wynikającą ze wspomnień jednej z bohaterek: Beaty Tomczyk. Jej wspomnienia nadają książce charakteru pamiętnika/spowiednika.
Na początku czytelnik natrafia na rozpiskę wszystkich bohaterów powieści. Z góry wie kto jest kim. Taki "zabieg" literacki jest dobry, uważam, ponieważ bohaterów mamy tu naprawdę sporo i łatwo jest się pogubić. Zwłaszcza na początku, a do takiej ściągawki czytelnik zawsze może zajrzeć i już wszystko jasne:)
Zagadka, którą starają się rozwikłać: komisarz Ryszard Bieda i dziennikarz oraz niepisany detektyw Mark Biegler dotyczy zabójstwa pewnego księdza - Edwarda Nasiadki.
Całe Zgromadzenie Księży Katechetów osnute jest więc mroczną tajemnicą. Śledztwo
z kartki na kartkę, z rozdziału na rozdział nabiera tempa. Pojawia się mnóstwo osób, każdy może być podejrzany o morderstwo. Wspomniałam Beatę Tomczyk, której historia tworzy równorzędną powieść wspomnień. Co może skrywać jej przeszłość i czy ma to jakiś związek ze śledztwem? Dodatkowo trzydzieści lat temu zabito ministranta. Cóż jego śmierć łączy ze śmiercią Nasiadki? Chcąc nie chcąc, czytelnik zostaje wciągnięty w poszukiwania zabójcy i prawdy. Staje się detektywem - tak jak bohaterowie niniejszej powieści.
Powiem szczerze, że zakończenie jest zupełnie niespodziewane, ja z pewnością takiego nie kreśliłam.
Informacje dodatkowe o Krew na sutannie:
Wydawnictwo: Prozami
Data wydania: 2018-01-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788365223937
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
KuLtUrAlNiEbp
Sprawdzam ceny dla ciebie ...