Pandemia zawładnęła naszym krajem, a nawet dotarła jeszcze dalej, Polacy podzielili się na tych, którzy w nią uwierzyli, ale też na tych, którzy od początku byli pewni, że wirus nie istnieje a pandemia to misternie przemyślany plan, którym rząd chce coś osiągnąć. Wirus chyba najbardziej zmienił życie lekarzy, pielęgniarek i ratowników, z dnia na dzień musieli zacząć ratować ludzi, a jednocześnie bronić siebie i swoje rodziny, niestety osoby wyżej umyły ręce i zostawiły medyków bez wsparcia, kilka kombinezonów i maseczek niestety starczyło tylko na kilka dni.
Ta książka nie została stworzona po to, żeby dyskutować o tym, kto wierzy a kto nie, ale po to, żeby pokazać, jak ta sytuacja upodliła zwykłego człowieka, niestety ludzie starsi z dps zostali z góry skazani na śmierć, nikt nie chciał im pomóc, a wolontariusze, zamiast zostać bohaterami, zostali uznani przez sąsiadów i najbliższych za zagrożenie. Tacy wolontariusze nie mogli liczyć nawet na darmowy test na koronawirusa, chociaż harowali bez wynagrodzenia wiele dni, a ratownicy medyczni kupowali za własne pieniądze drogie maseczki i wymienne filtry, za które nikt nigdy nie oddał im pieniędzy. Przykro było czytać o tym, jak to starsze osoby zostały bez pomocy, gdyby czasami nie upór wolontariuszy to nawet nie przyjechałaby do nich karetka, teraz wiadomo, dlaczego tak dużo osób w podeszłym wieku umiera, bo tak naprawdę nikt nie chce im pomóc.
Z jednej strony byłam w szoku, a z drugiej spodziewałam się tego, każdy widzi jaka sytuacja jest teraz, na NFZ mamy tylko teleporadę, oczywiście do lekarza można się dostać, ale tylko na prywatnej wizycie, nie jeden zastanawia się, jak to jest, że na wizycie w ramach NFZ lekarz się zarazi a w prywatnym gabinecie już nie, to chyba magia.
Moim zdaniem warto tę książkę przeczytać i spojrzeć na nią bardziej pod kątem tego, jak mieszają szpitale i sanepid gubiąc testy i tego, jak ludzie przestali umierać na nowotwory i przewlekłe choroby a za to umierają tylko na koronawirusa.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2020-09-16
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Dziennikarz i reporter Marcin Wyrwał relacjonował rewolucję ukraińską od samego jej początku. Ta książka, pisana w rytm coraz bardziej krwawych wydarzeń...