Oskar i pani Róża

Ocena: 5.45 (164 głosów)
opis
Inne wydania:
Śmierć jest chyba najtrudniejszą rzeczą w życiu. Czy to śmierć naszych bliskich czy nasza własna, zwłaszcza jeśli wiemy, że umieramy, a nie możemy tego zmienić. Śmierć jest przykra, smutna, powoduje w nas rozpacz, żal, złość, niedosyt. A śmierć dziecka jest w tym wszystkim najgorsza. Z wyrokiem śmierci, ogłoszonym przez podstępnego, złośliwego raka zmaga się dziesięcioletni Oskar. Chłopiec ma ostrą białaczkę, wszystkie formy leczenia zawiodły, nie ma już nadziei, pozostaje oczekiwanie na koniec. Chyba nie ma nikogo na świecie, kto wobec takiej diagnozy pozostałby niewzruszony. Podobnie jest z Oskarem, który nie bardzo rozumie po co są choroby i dlaczego musi umrzeć. Nie ma żadnego wsparcia od rodziców, którzy boją się rozmawiać na ten temat z synem. Sami pogrążają się w rozpaczy i w żaden sposób nie potrafią porozumieć się z dzieckiem. Chcąc zagłuszyć związane z tym wyrzuty sumienia kupują mu mnóstwo zabawek i co chwilę dają nowe prezenty, ale chłopiec chciałby tylko ich wsparcia i szczerości. Oskar ma ogromny żal do rodziców, zaczyna ich nienawidzić, stracił przez to do nich szacunek. Jest zły i osamotniony. Na szczęście w szpitalu pojawia się ciocia Róża - wolontariuszka, która wspiera pacjentów szpitala. To dzięki jej odwiedzinom i rozmowom chłopcu udaje się pogodzić z nadchodzącą śmiercią, a także z rodzicami. Ponadto, dzięki wyobraźni Róży chłopiec ma możliwość przeżycia całego dorosłego życia... Jest to zdecydowanie książka, którą powinien poznać każdy czytelnik. Bez względu na stan zdrowia, wiek czy wyznawaną religię. Temat śmierci zawsze będzie trudny, zawsze będzie niósł za sobą pytania, wątpliwości, pretensje, żale, niedowierzanie, poczucie niesprawiedliwości i niezgodę. Niby każdy (nie)radzi sobie ze śmiercią na własny, indywidualny sposób, ale na pewno każdy potrzebuje wsparcia i kogoś bliskiego, z kim będzie dzielił ostatnie swoje dni (czy też przeżywał żałobę). Pani Róża miała dla Oskara kilka sposobów: uwierzenie w Boga; pogodzenie się z rodzicami; przeżycia życia w nietypowy sposób. Wszystkie jej działania, opowieści, zadania pomogły chłopcu pogodzić się z tym co nieuniknione. Tak naprawdę to nie wiara w Boga jest tu złotym środkiem, ale wiara sama w sobie. Bo każdy musi w coś wierzyć, czy to będzie reinkarnacja, niebo, coś co pozwoli ze spokojem odejść, pokazując, że może czeka nas coś lepszego. Oskar w swych ostatnich dniach przekonał się co to miłość, przyjaźń, rodzina, ale też zrozumiał, że nie choruje za karę, że choroby po prostu są i może je mieć każdy, każdy też kiedyś umrze, ale niektórzy trochę wcześniej i to też nie jest żadną karą. Każda rozmowa z Różą i list do Boga były w jakiś sposób oczyszczające, były kolejnym krokiem do tego, by odejść ze spokojem, godnością, pogodzonym z losem i światem. Niezwykła książka prowokująca wiele przemyśleń, refleksji, otwierająca oczy na sprawy pozornie nas niedotyczące. Pokazuje proces godzenia się ze śmiercią umierającej osoby, bezradność najbliższych i powstałe z tego konsekwencje. Pomaga też zrozumieć strach osób z otoczenia osoby chorej. Tak właściwie książkę można by rozłożyć na części pierwsze i dokładnie opisywać terapeutyczne właściwości poszczególnych fragmentów i ich zbawienny wpływ na czytelnika. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać i przeżyć na swój sposób. Najlepiej wielokrotnie... bo jestem przekonana, że za każdym razem wyciągniemy z niej inne prawdy, przesłanie i ukryte treści.

Informacje dodatkowe o Oskar i pani Róża:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2011-11-29
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN: 9788324016662
Liczba stron: 88
Tytuł oryginału: Oscar et la dame rose
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Grzegorzewska Barbara
Dodał/a opinię: magdalenardo

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Oskar i pani Róża

Kup książkę Oskar i pani Róża

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

,, ...życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć''


Więcej

Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Małe zbrodnie małżeńskie
Éric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Małe zbrodnie małżeńskie

"Małe zbrodnie małżeńskie" to przewrotna, zabawna i pełna zaskakujących zwrotów akcji opowieść o związku dwojga kochających się niegdyś ludzi. Co...

Ulisses z Bagdadu
Éric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Ulisses z Bagdadu

Kiedy traci się wszystko, pozostaje jedno - nadzieja. Saad Saad jest młodym, wykształconym człowiekiem. Ma kochającą rodzinę, czułe siostry i wspaniałego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy