Po książkę "Prezydentka" sięgnęłam, ponieważ spodziewałam się po niej ciekawego wątku kryminalnego połączonego z grą o władzę, a wszystko to w świecie, w którym kobiety próbują pokazać swoją silną stronę. Niestety w książce dostałam zlepek kilku bohaterek, które niby coś łączy, ale jest to totalnie naciągana 'przyjaźń', która narodziła się za sprawą jednego przypadkowego spotkania na strajku kobiet. Gry o władzę nie ma tu prawie w ogóle. Poza kilku wystąpieniami przyszłej kandydatki na prezydentkę wątek ten jest bardziej wspominany, niż faktycznie ma tutaj jakieś znaczenie. Aspekt kryminalny, to już totalna porażka. Nie zaciekawił mnie w ogóle, mimo iż uwielbiam powieści kryminalne i liczyłam, że może chociaż ten element podniesie moją ocenę powieści. Niestety zakończenie i wyjaśnienie całej sprawy jest banalne i rozczarowujące. Niestety męczyłam się z tą lekturą strasznie, na szczęście dobrnęłam już do końca. Nie jestem w stanie zrozumień tak na prawdę co autorka chciała przekazać tą książką. Być może chciała złapać zbyt wiele srok za ogon i dlatego wyszło, jak wyszło. Była to chyba najgorsza książka po jaką sięgnęłam w tym roku.
Wydawnictwo: Papierowy Motyl
Data wydania: 2021-10-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 346
Dodał/a opinię:
testerka_ksiazek
Aresztując kandydatkę tuż przed wyborami, w momencie piku jej popularności, prokurator generalny skreślił ją z listy kandydatów.
Co się dzieje, kiedy stajemy w obliczu choroby, która na zawsze zmienia nasz świat? Kiedy okazuje się, że jedyne, co posiadamy to szpitalne łóżko, kłębiące...
Powieść czarująca jak jesienny spacer Toruń. Miasto z duszą, pachnące piernikami, idealne dla zakochanych. To tu Jagoda i Adam próbują zbudować swoją...
Przecież ją zamknęli, by pokazać, że mogą z kobietami zrobić, co tylko im się żywnie podoba. Kiedyś palono je na stosie, dziś zamyka się w areszcie i wrabia w zabójstwa, by nie doprowadzić do utraty władzy.
Więcej