"Szarlotkę pachnącą marzeniami" odnalazłam na półce z książkami syna. Sięgnęłam po nią z ciekawością. Jest ta książka dla młodzieży, a ja, pomimo tego, że lata młodzieńcze mam dawno za sobą, byłam nią zachwycona. Jest to magiczna, bardzo ciepła i miła opowieść, niezwykle oryginalna, bo przepełniona... zapachami.
Bohaterką książki jest Karolina, przez babcię nazywana Tuśką. Jest ona niezwykłą nastolatką. Ma bardzo słaby wzrok, nosi okulary, które mają szkła jak denka od butelek, dlatego też nauczyła się poznawać świat w inny sposób. Jej świat jest bardzo aromatyczny, pełen wszelakich zapachów. Nawet różne sytuacje kojarzą jej się z zapachem, np. pocałunek pachnie poziomkami, kiedy zbliża się awantura czuje zapach czosnku.
Kiedy Karolina wraz z rodzicami przejeżdża do pensjonatu Różowy Struś, przez kucharza Bazylego zostaje nazwana Szarlotką. To smakowite określenie pasuje do niej idealnie!
Jak się okazuje pensjonat nie jest zwykłym miejscem... wędruje po nim czarny kot, który nie jest kotem, a dziadkiem Bazylego oraz duch Chińczyka, który jak się okazuje nie jest, a może jest... O nie nie zdradzę wszystkiego! Warto zajrzeć do książki, by samemu się przekonać. Dodam tylko, że przed Tuśką ważne zadanie odnalezienia skarbu ukrytego przez dziadka Bazylego. Czy jej się to uda?
Fabuła opowieści jest dosyć prosta i przewidywalna, ale przecież jest przeznaczona dla nastolatków, więc moim zdaniem taka powinna być.
W książeczce znajdują się również proste przepisy kulinarne na różnorodne potrawy. Kilka z nich już wybraliśmy, by wypróbować. Zapowiada się smakowita uczta!
Informacje dodatkowe o Szarlotka pachnąca marzeniami:
Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2013-10-15
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
978-83-7551-327-1
Liczba stron: 208
Dodał/a opinię:
biedro_nka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...