Książki Kate Morton zaraz za Daphne du Maurier najliczniej wzbogacają serię butikową (może już widzieliście, że w lutym do obecnych pięciu tytułów dołączy „Strażnik tajemnic”) . I bardzo zasłużenie, bo Autorka potrafi budować poruszające sagi rodzinne, w których przeszłość zwykle skrywa zazdrośnie swe tajemnice, wywierając jednak piętno na kolejnych pokoleniach.
Taką również jest „Tajemnica domu Turnerów”, z którą przenosimy się do klimatycznej Australii. Odkrywamy ją wraz z Jess, która przylatuje z Londynu, by towarzyszyć babci Norze w ostatnich dniach jej życia. Ale w jej rodzinie jest dużo więcej do odkrycia, a reporterski nos Jess zawiedzie ją w miejsca, z których nie będzie powrotu. To tu przed kilkudziesięciu laty doszło do strasznej tragedii, która nigdy do końca nie została wyjaśniona, a w jej rodzinie stanowiła temat tabu.
Zagadkowa śmierć kobiety i jej dzieci w Wigilię 24 grudnia poruszyła całą okolicę stanowiąc koło napędowe do szerzenia plotek i snucia różnorakich hipotez. Czy Jess uda się dojść prawdy po latach? Czy wątłe nitki, za które łapie pozwolą utkać jej pełen obraz tamtych wydarzeń?
Przykładanie wagi do detali pozwalających poczuć nam całym sobą miejsce akcji idzie u Autorki w parze z umiejętnością snucia przejmującej i wciągającej historii. To główne powody mojego uwielbienia dla wszystkich Jej powieści. Opowiadając tu o losach trzech kobiet przeplata przeszłość z teraźniejszością. Buduje napięcie stopniowo podsuwając kolejne elementy i tropy, które pozwalają czasem zrobić dwa kroki naprzód, innym razem nakazują cofnąć się o krok. Fali emocji nie sposób uniknąć podczas czytania, ale ta historia zapada w serce i zostaje w nim długo po odłożeniu książki.
Zarezerwujcie dla niej czas, bo pochłonie Was bez reszty i będziecie przewracać niecierpliwie kolejne strony w oczekiwaniu rozwiązania zagadki, chłonąc atmosferę tajemnic, kłamstw, zdrad i plotek. Tu każdy detal ma znaczenie, a przewrócenie jednej kostki domina pociąga za sobą ciąg zdarzeń, których skutek wstrząsa do głębi.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
Ojciec wołał na mnie Birdie, mawiał, że jestem jego małym ptaszkiem. Dla wszystkich byłam jego dzieckiem, córką zegarmistrza. Edward nazywał mnie...
Pod koniec dwudziestego wieku matka młodej redaktorki, Edith Burchill dostaje list, który zaginął przed pięćdziesięcioma laty. Edith postanawia odkryć...