"Witaj piesku" to dość atrakcyjna pozycja na rynku księgarskim z dziedziny pedagogiki osób iniepełnosprawnych. Rzeczywiście opinia zawarta w opisie ksiażki, że jest ona zupełnie nowym ujęciem tematu nie mija się z prawdą. W książce bowiem, oprócz typowego, teoretycznego ujęcia tematu w literaturze przedmiotu, mamy przykłady ćwiczeń wspomagających umiejętności intelektualne oraz sprawność ruchową. Mamy też przykłady ćwiczeń pomagających rozwijać samodzielność (zdolności samoobsługowe np), a także samoocenę.
Pozycję tę miałam w ręce ponad pół roku temu, ale jeśli ktoś by mnie zapytał, czy mam jakieś szczególne wrażenie, jakąś refleksję, to od razu nasywa mi się na myśl jedna refleksja.
Pamiętam jak autorka przekonywała, czy wyjaśniała, jak kto chce, na czym polega fenomen dogoterapi. Proste, ale dobitne wyjaśnienie, że stnieje co najmniej kilka logicznych argumentów, dla których pies tak doskonale spełnia się w roli przyjaciela i terapeuty.
Przede wszystkim pies nie ocenia i kocha swojego pana bezwarunkowo. Nie "widzi" specyficznej urody, odmiennego zachowania osób niepełnosprawnych, albo upośledzonych umysłowo. Osoby te czują się w towrzystwie psa kochane i akceptowane.
Pies nie ocenia - pies akceptuje. Nie zwraca uwagi na niedoskonałości wyglądu, mowy czy ruchów. Akceptuje wszystkie nasze nastroje i emocje, zawsze wysłucha i nigdy nas nie skrytykuje.
Pies reaguje na każdą próbę nawiązania kontaktu i na każdy sygnał do zabawy. Pilnie zwraca uwagę na wszystko, co dziecko mówi lub robi. Ten argumen jest nie do pobicia, jeśli chodzi o radę na samotność dzieci przewlekle chorych i nie wychodzących z domu. Do tego celu, że tak powiem są przygotowane rasy małych, mądrych, spokojnych i pogodnych psów.
Pies jest cierpliwy. Pozwala zaglądać sobie do ucha, wkładać paluszki do pyska, odbierać zabawki. Nie mówi: ,,bądź grzeczny!", nie prosi o spokój, nie wydaje poleceń, nie okazuje zniecierpliwienia. Pomocny w terapi adhd
I w końcu psa nie interesuje, czy na forum publicznym odnosimy spektakularne sukcesy, ponieważ kocha bezwarunkowo. To pies pomaga w terapii dzieci z deficytami oraz nieśmiałych. Przydaje się w terapii jąkania.
Jednak przy tych wszystkich zaletach przemawiających na korzyść psa, należy pamiętać, że nie każdy pies do terapii się nadaje. W celach domowych, jako przyjaciel, wspierający i kochający przyda się każdy szczekający przyjaciel, ale jeśli mówimy już o rasowej terapii, musimy albo kupić odpowiednio wyszkolonego psa rasowego, albo poszukać jakiegoś stowarzyszenia, zajmującego się profesjonalną terapią z odpowiednimi psami i przeszkolonymi terapeutami.
Dlatego ta ksiażka jest jak najbardziej przedatna dla profesjonalistów, za to rodzice muszą odpowiednio wybierać ćwiczenia pomijając te, które mogą zaburzyć realcje pies - dziecko i nie daj Boże doprowadzić do nerwowości psa, który nie zmoże presji, czy nadmiaru miłości i dotyku ze strony dziecka.
I to właśnie moja uwaga krytyczna odnośnie tej książki.
Informacje dodatkowe o Witaj piesku :
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Impuls
Data wydania: 2011-02-04
Kategoria: Pedagogika
ISBN:
978-83-7587-597-3
Liczba stron: 106
Dodał/a opinię:
KaMax
Sprawdzam ceny dla ciebie ...