Wybrana o zmroku


Tom 5 cyklu Wodospady Cienia
Ocena: 5 (6 głosów)
opis
Wszystko kiedyś ma swój koniec. I tak przyszła pora by rozwiązać zagadki, znaleźć odpowiedzi na dawno zadane pytania i... pożegnać się z bohaterami których przez cztery tomy zdążyło się polubić i znielubić, ale bez względu na wszystko przywiązać. Nie ukrywam, niecierpliwie oczekiwałam tego piątego tomu, tego co zawarła w nim autorka, w końcu zaserwowała czytelnikom tyle niewiadomych, że wreszcie napięta do granic możliwości cierpliwość musiała znaleźć ukojenie. Jak więc wyglądało moje ostatnie spotkanie z Kylie, Holiday, Burnettem, Derekiem, Lukasem, Mirandą i Dellą? Czy w końcu dostałam satysfakcjonujące odpowiedzi? Zacznę od początku. Kylie znalazła się w miejscu gdzie nie jest jedynym kameleonem, ale czy to ją uszczęśliwia? Czy pobyt w miejscu gdzie wydawałoby się powinna czuć jak u siebie, jest takim rzeczywiście? Nastolatka tęskni za wodospadami, za przyjaciółmi z którymi musiała się rozstać. Komendantką Holiday i nawet Burnettem, jej serce dalej się goi po zdradzie, której dopuścił się Lukas. I chociaż upłynął czas, ona sama nie potrafi przejść do tego z odpowiednim dystansem. W dodatku życie wśród najbliższych jawi się jak więzienie. Pozostali ukrywający się okazują niezadowolenie z jej obecności. W końcu najgorszy wróg poluje na Kylie, przez co cały gatunek czuje się zagrożony. Czas jednak nie jest jej sprzymierzeńcem. Mario chce zakończyć to co zaczął i nie odpuści dopóki nie rozegra ostatnią bitwę na śmierć i życie. Same wybory, dobre, złe i niewidome. Jedno jest pewna, trzeba dokonać zmian, trzeba ruszyć w stronę o jakiej zadecyduje przeznaczenie. Czy młoda kameleonka dowie się czegoś nowego o sobie samej i temu do czego została powołana, kim będzie zjawa nie dająca spokoju, uparcie chcąca zwrócić na siebie uwagę. Jakim sposobem przedmiot będzie wędrował śladem Kylie i przede wszystkim dlaczego? Co autorka zafunduje w ostatecznej rozgrywce i czy finał usatysfakcjonuje ? Trudno jest opisywać ostatnią z części, zawsze czai się strach przed zdradzeniem zbyt wielu szczegółów. Dlatego postanowiłam skrócić do maksimum zarys fabuły, by przejść do mych wrażeń po zakończeniu sławnej serii. A były... no były i chyba nawet w większości są one mieszane. Wiem, będę nudna, będę powtarzalna, ale... autorka w tym tomie już naprawdę, ale to naprawdę przesadziła. Otóż Kylie cały czas, na okrągło zagryzała usta. Ba! ona robiła to praktycznie non stop! Ja rozumiem, że czasem ze stresu można złapać za wargę, ale ludzie! Naprawdę to musiało się dziać co najmniej po trzy razy na każdej ze stron? I nie, nie przesadzam. Tak było. Ogólnie bardzo dużo oczekiwałam po moim ostatnim spotkaniu w wodospadach, wyobrażałam sobie, że autorka zaserwuje przysłowiowe "bum", czy zastałam coś właśnie takiego? Sama nie wiem. W pewnym sensie było troszkę inaczej, towarzyszyło pewne napięcie podczas czytania, ale.., bez fajerwerków. Miłosny trójkąt dalej trwał, ale o dziwo Lukas aż tak mnie nie drażnił jak było do tej pory. Nawet chwilami było mi go żal. Nie, nie polubiłam go. Jestem wierna własnym przekonaniom, cały czas miałam Dereka za swojego faworyta. Na jaki wybór zdecydowała się Kylie? Wraz z dziewczyną zmierzamy ku zakończeniu "przygody". A zakończenie było... No było. I chyba tak naprawdę tutaj powinnam zakończyć. Muszę przyznać, że chyba zbyt wysoko podniosłam poprzeczkę i chyba stąd moje lekkie rozczarowanie. Wyobrażałam sobie niestworzone rzeczy, A tutaj.. Owszem, coś się wydarzyło. Było chwilami dramatycznie i koniec. Troszkę sobie ponarzekałam, ale tak w ogólnym rozrachunku książka nie jest zła. Nawet mogłabym się pokusić, że seria została "porządnie" zamknięta. Rozstanie nie było bolesne, otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania i przyszła pora zamknięcia ostatniej strony. Oczywiście chyba nie muszę nikogo przekonywać do sięgnięcia po Wybraną o zmroku , na tym etapie nawet nie powinno być żadnych wątpliwości. Powinnam też podsumować całą serię, przy której miło spędziłam czas. Dzięki Delli i Mrandzie nie jednokrotnie było przezabawnie, wraz z Kylie tworzyły zgrane trio. Holiday, wierna przyjaciółka i wsparcie dla obozowiczów. Wodospady cienia polecam fanom fantasy, którzy lubią wampiry, wiedźmy oraz inne nadprzyrodzone postaci. Wrażeń na pewno nie zabraknie.

Informacje dodatkowe o Wybrana o zmroku:

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2015-08-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788372294982
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Chosen at Nightfall
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Joanna Lipińska
Dodał/a opinię: Agnieszka Bruchal

więcej
Zobacz opinie o książce Wybrana o zmroku

Kup książkę Wybrana o zmroku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Szepty o wschodzie księżyca
C.C. Hunter0
Okładka ksiązki - Szepty o wschodzie księżyca

Kylie różni się od swoich rówieśników nawet na obozie dla nadnaturalnych istot. Widzi duchy i nie należy do żadnego gatunku za to...

Przebudzona o świcie
C.C. Hunter0
Okładka ksiązki - Przebudzona o świcie

Kontynuacja bestsellerowej książki "Urodzona o świcie" Kylie Galen przebywa w Wodospadach Cienia już od jakiegoś czasu. Choć wśród tych wszystkich...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy