Anioł

Autor: kamilka_509
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Spokojny sen zburzył hałas otwieranych drzwi. Staś wiedział co to znaczy. Już na samą myśl o tym robiło mu się niedobrze. Pot  zrosił mu czoło, a oczy, które dawno straciły blask wydawały się jeszcze bardziej smutne. Spojrzał na postać w drzwiach. Pomimo bólu w sercu i złego samopoczucia zmusił swoje usta do uśmiechu. Ten uśmiech był dla niej. 
Aśka była wspaniałą dziewczyną. Wolontariuszka w szpitalu św. Jana. Światełko w tunelu Stasia. Bardzo lubił kiedy przychodziła. Lubił patrzeć w te jej piękne błękitne oczy. Podziwiał nawet uroczą brązową plamkę na źrenicy lewego oka. Uśmiechał się na widok śmiejącej buzi, tych słodkich dołeczków na policzkach…
  Tak. Bardzo się cieszył gdy jego obawy okazały się bezpodstawne. Tym razem ze snu wyrwała go Aśka, a nie, jak co dzień Pani Jolanta. Oczywiście lubił Panią Jolantę. Robiła pyszne kakao, przynosiła owoce no i tak pięknie recytowała wiersze Tuwima! Rozumiała, gdy chciał zostać sam. Nie marudziła, że młodzież taka opryskliwa. Rozumiała ból i frustrację 16 latka. Ale to, co działo się po jej przyjściu, budziło w nim niepokój, często płacz i nieprzespane noce. 
 Aśka stąpała cicho, nie widząc wzroku zbudzonego Stasia. Nie chciała go budzić. Przecież on taki biedny i chory… Jej stopy zdawały się płynąć przez posadzkę. Szła, a Stasiowi wydawało się, że przypominała anioła. Wiedział, że anioły nie istnieją. Ale chciał mieć swojego Anioła, który by nad nim czuwał. Nie musiał szukać. To Anioł znalazł jego. Tak jak dziś, weszła do jego „pokoju”. Nieśmiało, trochę ze strachem w oczach... Tak.. Przypominał sobie. Pamiętał jej piękne blond loczki… Te przestraszone wielkie oczęta. Różowe policzki wysmagane przez wiatr… Już wtedy wiedział, że w jego marnym życiu może coś wreszcie się zmieni. 
Gdy Staś dumał nad przeszłością nawet nie spostrzegł, że stracił ją z oczu. Znieruchomiał. „Czyżby poszła?? Dlaczego??”-Staś pytał się w myślach. Nagle uczucie euforii i przypływu chęci przetrwania kolejnego dnia przerodziło się w lek, niepokój i smutek. Bez niej ten dzień będzie kolejnym dniem w oczekiwaniu na chemię. Kolejny dzień zbliżający go do tortur.
Nagle zauważył ruch przy rogu pokoju. Była! Czuł, że to ona. Czuł jej fantastyczną aurę, to ciepło…
Ona znów go nie widziała. Wiedział o tym, przecież dba teraz o jego kwiatki na oknie… Staś uśmiechnął się do siebie. To niesamowite ile emocji Aśka w nim wzbudzała. Tak fantastycznie uśmiechała się do tulipanów i stokrotek. Z miłością spoglądała na cały świat. 
Staś chrząknął lekko, by jego Anioł mógł sam spostrzec, że on już nie śpi. Wzrok miał nadal wbity w Anioła. Nie pozwoliłby sobie znowu stracić ją z oczu. Stracić choćby jednej chwili z Aśką. 
Patrzyli na siebie. Widział to. Widział dokładnie, dziś dwa błękity okryte były smutkiem. Milczał. Nie mógł zadać tego pytania. On już widział… Podeszła do niego. Znów zdawała się płynąć, jakby bała się, że stukot jej stóp przyniesie Stasiowi ból. Przecież tego by nie chciała! 
Staś spostrzegł też zmianę w jej ubiorze. Nie był to zwyczajny strój Anioła. To był strój kobiety smutnej… Która chce coś udowodnić sobie, oszukać coś, kogoś… Siebie??
Posmutniały Anioł usiadł na łóżku Stasia. Chwyciła jego dłoń w swoje drobniutkie dłonie. Otuliła swoim ciepłem jego znużone palce… Swym blaskiem rozjaśniła lęki i szarości Stasia. Również w tym dotyku chłopak czuł tę „inność”. Bał się tej inności, ale nie śmiał tym zamartwiać Aniołka. Chwycił jej drugą dłoń… Czuł ją!! Na prawdę ją czuł! Za żadne skarby świata nie oddał by tych dłoni nawet za kolejny rok bez bólu. W końcu uśmiechnęła się. Tak! Do niego!! Jego zbolałe serce zabiło znowu mocniej… Zmęczone oczy znów nabrały blasku. Była z nim. Szeptem zapytała:
 - Jak się dziś czujesz??
Nie wiedział co ma odpowiedzieć. Miał powiedzieć o rozpaczy?? O strachu i żalu dławiącym jego

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
kamilka_509
Użytkownik - kamilka_509

O sobie samym: Cała ja... Cały mój świat
Ostatnio widziany: 2022-04-28 18:46:49