Lament

Autor: El_Tordo
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 Jaka cisza...

 

-Patrz- powiedział stary człowiek ubrany na biało -. Tutaj mamy naszego stałego klienta.

- Ten morderca, co nie? – zapytał się młody.

Stary zmarszczył brwi.

- Cóż, Malcolm zabił sporo osób, to prawda. Ale to nie była jego wina.

 

Jaka niewytłumaczalna cisza...

 

- Schizofrenia, demencja i niewytłumaczalne ataki paniki – ciągnął lekarz przygotowując zastrzyk-. Podczas sprawy sądowej sprawiał wrażenie całkowicie zdrowego. Mówił, że wykonywał jedynie polecenia łysego człowieka ubranego w krew. Nazywał go swoim Strażnikiem.

 

Dlaczego słońce wstaje czarne? Metalowy śnieg który otacza nasze ciała... eksplozja ciszy która dźwięczy, ciągle dźwięczy...

 

- Co trzy dni go tutaj przynoszą, dajemy mu środek uspokajający i pozostaje w stanie zbliżonym do wegetacji.

- To ja już wolałbym, żeby mnie zabili – odpowiedział młody.

- Ty tu nie decydujesz, chłopcze.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
El_Tordo
Użytkownik - El_Tordo

O sobie samym: W ciągłym i bezdennym poszukiwaniu klocków do heblowania.
Ostatnio widziany: 2011-12-04 21:27:09