Pacjenci z Darkraven cz.2

Ciężkie życie powinnam zakończyć w łatwy sposób.

Życie Natashy niewątpliwie nie zaliczało się do tych przyjemnych egzystencji. Nie żyła w świecie, gdzie ludzie bogaci są bogaci, a biedni muszą cierpieć z tego powodu. Sama była posiadaczką całkiem sporego majątku, oczywiście dopóki nie zaczęły się jej problemy ze zdrowiem.

Mam to we krwi.

Jej matka trafiła do szpitala psychiatrycznego z powodu ciężkiej schizofrenii. Podejrzewano, że została opętana. W końcu Natasha od tyłu, bez "h" i "a", to przecież...

Idę na spotkanie z bratem.

Alexander Johnson umarł dziesięć lat wcześniej. Jak dobrze wiadomo, Natasha nie wyobrażała sobie życia bez brata, jako bliźniacy byli dla siebie bardzo ważni, żżyci ze sobą.

Powiedzcie mojej mamie, że jej córka jest teraz w lepszym miejscu, gdzie może być szczęśliwa. Nareszcie w objęciach Szatana. Że wzywał ją od dawna. Czekał na nią.

Ksiądz, który dokonywał egzorcyzmów na Natashy, zmarł kilka dni później. Chciała, by ją także spotkał taki los. Pragnęła śmierci.

Natashy nie udało się uratować, mimo usilnych prób lekarzy. Trafiła tam, gdzie każdy pacjent kliniki Darkraven, który nigdy miał jej nie opuścić.

Ciężkie życie powinnam zakończyć w łatwy sposób. Kocham Cię, tato. Wiesz, że mam to we krwi. Idę na spotkanie z bratem. Czuje się teraz wolna. Krew spływa po moim nadgastku, powoli odbierając mi życie. Ten list nie będzie długi. Powiedzcie mojej mamie, że jej córka jest teraz w lepszym miejscu, gdzie może być szczęśliwa. Nareszcie w objęciach Szatana. Że wzywał ją od dawna. Czekał na nią.