Que debemos pasar tiempo juntos. Tom I. Rozdział 34 (ostatni)

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Mijały kolejne tygodnie, a Kacper nadal nie odzyskał pamięci. Zgodził się zamieszkać w leśniczówce, więc mogłam być przy nim  mimo iż on nie pamiętał naszej miłości i tego, co się wydarzyło. Traktował mnie, jak koleżankę z dawnych czasów. Ja natomiast musiałam przezwyciężyć chwile zwątpienia. Wielokrotnie wylewałam swoje łzy w poduszkę.

                               Po raz kolejny siedziałam w recepcji, gdy przy ladzie stanął Kacper.

                - Opowiesz mi jak się poznaliśmy?

                - Teraz?

                - Może sobie coś przypomnę.

                - Dobrze. Chodźmy do ogrodu zimowego.

Jesienne dni stały się coraz bardziej chłodne. Usiedliśmy naprzeciwko siebie.

                - Przyjechałam do leśniczówki, by zapomnieć o zawodzie miłosnym. Nie podejrzewałam nawet, że tu, gdzie zawsze czułam się bezpieczna spotka mnie kolejne rozczarowanie…

                - Ja? - przerwał mi.

                - Nie. Zanim poznaliśmy się wydarzyło się jeszcze dużo złego. A nasze poznanie miało to zakończyć, ale do tego przejdziemy za chwilę. Na miejscu spotkałam człowieka, który początkowo drażnił mnie, a później… Podszył się pod ciebie i tym mnie przekonał do siebie.

                - To znaczy?

                - Miałeś siostrę. Miała wypadek. Moja mama próbowała ją uratować. Niestety się nie udało. Przypomniał mi mamę, która kilka dni później zginęła w pożarze razem z moim tatą.

                - Dlaczego podszył się pode mnie?

                - Zaraz do tego dojdziemy. Przez długi czas okłamywał mnie. W końcu doszło do tego, że stałam się zakładnikiem jego koleżki. Mało brakowało, a zastrzeliłby mnie. Dopiero wtedy Gabriel powiedział mi prawdę, którą odkrył.

                - Kim jest Gabriel?

                - Jest właścicielem leśniczówki i niejako moim drugim ojcem. Po śmierci rodziców zawsze mogłam liczyć na niego i jego żonę Anitę.

                - Co było dalej?

                - Chciałam, jak najszybciej z Tobą porozmawiać. Ty wtedy byłeś w swoim zamku w Kornwalii. Bez namysłu pojechałam do ciebie. I tak właśnie się poznaliśmy…  i w krótkim czasie zakochaliśmy się w sobie.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23