Que debemos pasar tiempo juntos. Tom II. Rozdział 23. Kolory szczęścia

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Dzisiaj wyjątkowo rozdział z tytułem. Ten rozdział jest dla mnie inny, bardziej prywatny. Wszystkie cytaty pochodzą z piosenki Haliny Młynkovej "Kobieta z moich snów". Jak już się domyślacie to dla mnie ważna piosenka. Był wiersz, jest również rozdział jej poświecony. W pierwotnym zamyśle ten rozdział miał być końcem tomu II, jednak postanowiłam dokończyć wszystkie zaczęte wątki zanim zacznę tom III. Miłego czytania życze:)

________________________________________________________________________________________________

 

„Śniłam czyjś sen i przespałam wiosnę…” – lawirując korytarzami, nieznanego jej pomieszczenia, słyszała muzykę, płynącą, gdzieś z głębi jej duszy. Miliony barw przebiegły przed jej oczyma. Melodia biła w rytm, dobrze jej znanych melodii indyjskich. Kobiety w zwiewnych stronach tańczyły i weseliły się. Chodziła korytarzami, przepełnionymi cichymi, rytmicznymi dźwiękami. Z każdym jej krokiem na przód, stawały się one głośniejsze i wyraźniejsze. „Zbudziłam się i mam nowy plan. Teraz przede mną jest lato gorące. A za mną klatka ze ścian” – słyszała melodyjną nutę. Nie mogła wręcz się powstrzymać przed wstąpieniem w orszak tańczących niewiast. Pragnęła być jedną z nich – wolną i szczęśliwą. „Chcę damą być i chcę być natchnieniem. Divą kobiecych kaprysów i wad. Dla jednych muzą, a dla innych snem. Chcę stworzyć na nowo swój świat” – Dźwięki rozbijały się o jej zmysł słuchu. Niemal bezdźwięczne nuty wkradały się w jej umysł i pchały ją przed siebie. Dostrzegała coraz jaśniejsze światło. Pędziła ku niemu, jak szalona. Barwy oplatały ją, a ona nie sprzeciwiała się temu. „Już dziś chcę nie bać się słów” – po przejściu dalej usłyszała głośny śpiew, pięknej i wesołej niewiasty. To było dla niej, tak namacalne. Podeszła bliżej. Usta same się jej otwierały, a słowa płynęły, znając każdą nową zwrotkę. „Od dziś chcę sobą się czuć. Już dziś chcę mieć, czego pragnę. Chcę kobietą być. Chcę znów pokochać do dna. Chcę znów pożądać i brać. Chcę czuć, że wszystko przede mną. Chcę znów żyć, chcę być kobietą z moich snów...” – kręciła się w wirze radości i spełnienia. Wreszcie była, tym, kim chciała. Uwolniła się od zmartwień i kłopotów. Nie było niepowodzeń na polu miłosnym. Nie zamartwiała się kłopotami brata. Była sobą. Ubrana w spełnienie i poczucie własnej wartości. Pomarańcz i granat owinęły ją swoją aksamitną teksturą. Jeśli można wyobrazić sobie szczęście i jego barwy, to ona to właśnie widziała. Mogła go dotknąć, zatrzymać w kartach pamięci. Chciała w rytm słów piosenki stać się prawdziwą kobietą. Osobą wiedzącą, czego chce i nie poddającą się wpływom otoczenia.” Już nie chcę grać, udawać spełnienia. Oddałam siebie, naprawiam swój błąd. Chcę być kobietą, uwodzić spojrzeniem . Nie chcę być planem i grą” – Jak zaczarowana, patrzyła na tańczącą i śpiewającą wokalistkę. Wyczuwała bijącą od niej siłę. „Chcę mieć znów czas na swoje słabości. Chcę decydować z kim tańczę i śpię. Nie chcę już słyszeć, że nie wolno mi. Być taką kobietą, jak chcę” – wyśpiewując ostatnie słowa  podniosła ręce ku górze, a na jej dłonie zaczęły spływać promienie słoneczne. Dziewczyna poczuła cudowną błogość. Spokój i siła jednoczenie owładnęły jej ciałem i umysłem.

Nagle usłyszała, jak ktoś do niej mówi, postacie widziane przez nią zaczęły znikać, a ona nie chciała tego. Próbowała pochwycić w ramiona jedną z nich w końcu udało się. Przywarła do niej. Ściskała ją tak mocno, aż silny wstrząs sprowadził ją na ziemie. Otworzyła powoli oczy i zobaczyła przerażonego Maksa w jej objęciach. Nie mogąc się jeszcze obudzić zbliżyła swoją twarz do jego oblicza i obdarzyła go namiętnym pocałunkiem. Widząc, malujące się na jego licu, zdziwienie pojęła, co się wydarzyło. Powoli odsunęła się od niego i spuszczając głowę, powiedziała.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23