Szlachetność serca
W rezydencji otoczonej parkiem, gdzie róże mienią się kroplami rosy młody panicz Franciszek, bez u boku tej jedynej siedział w swym gabinecie i obserwował co też dzieję się za oknem. Lato było wyjątkowo ciepłe i słoneczne postanowił udać się na przejażdżkę konno, czego dawno nie czynił. Chcąc zdążyć jednak na partyjkę szachów z kuzynem napotyka zrozpaczoną Anitę ze skręconą kostką. Franciszek wzruszony jej bólem, dodającym jej urody z wielkim szacunkiem i delikatnością oferuję pomoc sadzając na koniu. Nieśmiała i zakłopotana całym zajściem na czas powrotu do sprawności udaję się z Franciszkiem do jego domu. Tam ciepło przyjęta przez gospodynię i resztę służby powoli wraca do sił. Lecz Franciszek z upływem czasu dostrzega w niej coś wyjątkowego, co nie pozwala mu zająć się dotychczasowymi obowiązkami. Myślami ciągle jest przy Anicie. Jej brązowe oczy, grzywka nie sfornie opadająca na czoło i ciągłe unikanie jego wzroku sprawia, iż nie może bez niej żyć. Anita wiedząc o jego uczuciach postanawia w liście napisać całą prawdę o sobie. Będąc na wakacjach u swojej ciotecznej kuzynki została niechlubnie oskarżona. Nie zważając na nic opuściła dom.
Franciszek nie mogąc się pogodzić z jej bolesną utratą znajduję ją w gospodzie, gdzie chce zarobić na swe utrzymanie. Franciszek widząc na kolanach, jak myję podłogę i usługuję podając piwo porywa ją w objęcia, składa pocałunek i przyrzeka, że zawsze będą już razem.