w Szekspirze, za Shakespeare'm

Autor: niemeskoosobowa
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Ich gorące, przyspieszone oddechy zdawały się palić ich rozgrzane do czerwoności ciała. Przerywane w pół, stłumione biciem serc, jęki zdawały się odbijać echem w ich głowach. Skronie pulsowały dziką krwią pompowaną przez oszalałe serca. Byli w sobie, obok siebie, dla siebie, na zawsze. Każdy dotyk powodował kolejną falę drgań ich roztańczonych ciał. By trwać, by być, by odejść, by znów móc być. Na gorąco i na zimno, jak w taniej restauracji z klimatem romantycznej epoki. Romantyzm w ich prywacie. Nowa Szekspirowska para, w nowej odsłonie. Scena piąta, akt trzeci. To nie życie, to gra. Oddech, ciała- rozpalone piece... udawane.

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
niemeskoosobowa
Użytkownik - niemeskoosobowa

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-02-28 13:23:56