Recenzja książki: Arystokraci

Recenzuje: Sabinka

Nory Roberts nie trzeba raczej przedstawiać czytelników. Ma ona swoich wiernych miłośników, jak i zdeklarowanych przeciwników. Wiele osób twierdzi, że pisze ona przede wszystkim "mdłe romansidła". Czy to prawda? Cóż, w większości jej powieści znajdziemy świetną, trzymającą w napięciu sensację, za to miłości w nich niewiele. Na podstawie powieści Roberts powstały całkiem niezłe filmy, które osiągnęły spory sukces.

Arystokraci z pewnością niosą z sobą właśnie sporą dozę niepewności i sensacji. Nora Roberts opisała w swej książce rewelacyjnie rodzinę książęcą de Cordina. Zabrała czytelników w niesamowite miejsce, które znakomicie opisała. Nie nudzi swoich czytelników, dba o różnorodność opisywanych przestrzeni i zakątków świata. Na książkę składają się cztery bardzo różnorodne opowieści. 

Arystokraci to historia najmłodszego syna Armanda de Cordina - Bennetta. Uważany za bawidamka i lekkoducha, w rzeczywistości okazuje się on mężczyzną niezwykle inteligentnym, o wielkim sercu mężczyzną. Nie ukrywa, że kocha kobiety oraz zabawę. Być może po prostu nie trafił jeszcze na taką kobietę, z którą chciałby dzielić swe życie i pasję. Sytuacja ulega zmianie, kiedy do pałacu trafia przyjaciółka księżnej Eve - Hannah. Bennett zakochuje się w tej niezwykle skromnej, wrażliwej i inteligentnej kobiecie... Czy Hannah ulegnie młodemu księciu? Co tak naprawdę sprowadziło kobietę do pałacu? Roberts w swej nowej książce nie zapomniała o wątku kryminalnym. Rodzinie nadal zagraża niebezpieczeństwo ze strony Deboque'a. Armand robi wszystko, by ochronić to, co najcenniejsze - rodzinę. Czy uda się wreszcie unieszkodliwić psychopatycznego przeciwnika?

Najstarsza córka Gabrielli jest ulubienicą prasy. Camilla jest najbardziej pożądaną przez paparazzich osobą - stanowi idealny temat do snucia plotek i fotografowania. Jednak po 10 latach "nagonki" księżniczka jest na skraju wyczerpania i depresji. Po jednym z bali charytatywnych osaczona przez paparazzich Camilla postanawia uciec, odpocząć, zaszyć się gdzieś, z dala od wścibskich i kłamliwych reporterów. Podczas swojej podróży wpada w poślizg i rozbija samochód. Odludzie i mała szansa na ratunek. Na dworze potężna ulewa i burza. Kiedy pojawia się gburowaty Caine, kobieta postanawia wyruszyć z nim w dalszą drogę. Czy księżniczce uda się uciec od paparazzich? Czy zdoła ona zachować anonimowość? 

Roberts postanowiła zakończyć i ostatecznie rozegrać sprawę psychopatycznego, żądnego władzy Deoque'a, który staje się bohterem opowiadania Beztroski książę. Historia ta trzymać będzie czytelników w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Błękitna krew z kolei to zupełnie inna opowieść o losach rodu de Cordina. Autorka przedstawia w niej czytelnikom losy kolejnego pokolenia książęcej rodziny. Camilla jest jedyną kobietą z rodu, która nie znalazła w swoim życiu sensu. Wciąż poszukuje, próbując odkryć, co chciałaby robić w życiu. Do tej pory nie spotkała nikogo, z kim chciałaby dzielić swe troski i radości. Cały jej czas pochłaniają bale charytatywne, praca w fundacjach i ucieczka przed wścibskimi reporterami, którzy wyjątkowo się na nią uwzięli. Czy życie książęce faktycznie jest bajką? Czy wszyscy arystokraci żyją beztrosko i bez kłopotów? 

Spośród opowiadań, zawartych w zbiorze Arystokraci za najlepsze należałoby uznać właśnie Błękitną krew. Nie zabrakło w nim humoru, miłości, a także wielu nieporozumień. Od tej historii trudno oderwać się choćby na chwilę.

Arystokraci to rewelacyjna książka. Czyta się ją szybko i zapartym tchem. Interesująca, świetnie napisana, z bajecznymi opisami. Nie brakuje w niej sensacji, napięcia, odrobiny miłości czy też tajemnic. Jest wszystko to, z czego słynie Nora Roberts. Ta pisarka swoich miłośników z pewnością nie zawiedzie.