Grono wspaniałych bohaterów, chaotyczny Paryż i początek II Wojny Światowej. Połączenie, któremu nie sposób się oprzeć.
Bardzo rzadko zwracam uwagę na okładki książek lub zastanawiam się nad ich tytułem. Inaczej rzecz ma się jednak w przypadku nowej powieści Lemaitre. Przyciągająca oko okładka i piękny tytuł niosą ze sobą obietnicę, pozwalają czytelnikowi założyć, że ta historia będzie wyjątkowa i szczególna, że dostarczy emocji i zostanie w pamięci na dłużej.
Moje wyobrażenie o tej opowieści na szczęście znalazło pokrycie w rzeczywistości. Choć nie była to dla mnie łatwa książka, a jej lektura zajęła mi dobrych kilka dni, wracałam do niej z zainteresowaniem, a losy bohaterów śledziłam z uwagą. Miałam już okazję, by przekonać się, jak wspaniałym autorem jest Lemaitre. Wszystko, co w jego historiach zauroczyło mnie wcześniej, znalazłam również i tutaj.
„Lustro naszych smutków” (czy Wam również tak bardzo podoba się ten tytuł?) to wielowątkowa opowieść, dla której punkt odniesienia stanowi początkowy okres II Wojny Światowej. Dzięki autorowi możemy wyobrazić sobie, co wówczas działo się w Paryżu i okolicy. Bierzemy udział w panującym chaosie, czujemy niepokojące nastroje, doświadczamy głosu i słyszymy szum nadlatujących bombowców. Lemaitre potrafi oddać klimat tamtych czasów, zainteresować czytelnika, podziałać na wyobraźnię i przypomnieć, jak istotny był to okres w historii.
Odniosłam jednak wrażenie, że to nie wojna jest w tym przypadku najważniejsza, nie ona odgrywa pierwsze skrzypce. To, co rzeczywiście ma w tej historii kluczowe znaczenie, to emocje i uczucia bohaterów. Autor stworzył grono wspaniałych, ujmujących i dopracowanych postaci, które zatrzymują przy tej książce, pogłębiają jej wartość i nadają jej nowe znaczenie. Nie od początku potrafiłam docenić te charaktery. Niektórzy zostali obdarzeni moją sympatią wraz z upływem dłuższego czasu. Nie mogę natomiast odmówić autorowi talentu w kreowaniu postaci.
Lubię realizm i autentyczność tej opowieści. Lemaitre odnosi się do wojny, nie zapomina jednak o tym, co najważniejsze. Wojna nie stłumiła uczuć, marzeń i pragnień. To one wiodą moim zdaniem prym w tej opowieści. Największe wrażenie zrobił na mnie wątek miłosny. To w nim doszukałam się niezwykle silnych emocji i pięknych słów. Takie to było cudne, poruszające, melancholijne. Po prostu brak mi słów, by oddać, jak bardzo mi się ten motyw podobał, jak silnie na mnie wpłynął.
„Lustro naszych smutków” to jedna z tych historii, o których można by było mówić bardzo długo. Nie chcę jednak już dłużej i intensywniej Was zachęcać. Powiem wprost: musicie to przeczytać!
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-03-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
Albert i Edward mieli szczęście, że ocaleli z wojennej zawieruchy, ale szybko zrozumieją, że jako weterani nie będą mieli łatwego życia w nowej Francji...
Świetna powieść sensacyjna, mocno osadzona we współczesności ˇ przez krytykę literacką Czarne kadry uznane są za najlepszą powieść tego autora; Suknia...